Gangster, który stał się celebrytą. ''Masa nigdy nie powinien zostać...
To nieprawda, że świadkowie koronni są skruszonymi przestępcami. Nie żałują swoich ofiar. Zostali świadkami, ponieważ to się opłacało. Chociaż nagrzeszyli, odpuszczono im winy. Zyskali bezkarność, a niektórzy zachowali fortuny, które wcześniej zdobyli nielegalnie. Tak jak ten najbardziej...
bobergda z- #
- 162
- Odpowiedz
Komentarze (162)
najlepsze
@Qwik3: No i co? Mogą się cieszyć, że nie skończyli w jakimś rowie pod Piasecznem. Nikt Masy już na pewno nie chce odpalić. Grupa dawno rozbita i dla tych co przesiedzieli w pierdlu dobrze się skończyło, chyba najlepiej.
- Wiem. Ktoś, kto chce się wykpić z odpowiedzialności, sypiąc kamratów.
2. Można spokojnie zapomnieć o walce z przestępczością zorganizowaną bez instytucji świadka
ale przecież nikt tu nie krytykuje samej instytucji świadka koronnego. to jest dla społeczeństwa korzystny układ gdy gwarantuje się bezkarność jednego bandziora, po to żeby wsadzić 10 przy pomocy jego zeznań bo inaczej by to się nie udało. nie jestem idiotą i nie wydaje mi się że żyjemy w świecie idealnym gdzie każdy kompromis to "złamanie zasad" i nie wolno się do niego posunąć.
ja krytykuję zupełnie co innego. krytykuję
Komentarz usunięty przez moderatora
100 mln zł nie chodzi piechotą
To prawda, ale Państwu bardziej opłaca się darować jednemu bandycie i stracić trochę pieniędzy oraz wsadzić do paki wszystkich pozostałych, niż stracić dużo pieniędzy i nie wsadzić nikogo do paki.
Podobno warunkiem dostania "korony" jest nie bycie mordercą. Czyli jeśli kogoś zabijesz (albo ci to udowodnią), to