Śpieszmy się odwiedzać jeziora - tak szybko znikają, mogłoby być hasłem zachęcającym do rzucenia okiem na austriackie jezioro Grüner See położone w Styrii (Steiermark). Jednak bez obaw, jeśli nie zdążyliście w tym sezonie, wróci w kolejnym. O co w tym wszystkim chodzi?
Grüner See jest jeziorem położonym w górach Hochschwab, które tworzy się co roku od nowa, a następnie znika. Wypełnione jest wodą z topniejącego śniegu. Dlatego też latem zmienia swoją objętość i stopniowo wysycha.
Miejsce to słynie także jako świetny punkt nurkowy, ponieważ wczesną wiosną woda zalewa też okoliczne ścieżki i pola - dzięki temu nurkowie mogą podziwiać w podwodnym świecie ławki, trawę i inne raczej niecodzienne widoki. Samo dno jeziora jest kamieniste, podobnie jak okolice, przez co nie ma tam bujnej podwodnej roślinności. W najgłębszym punkcie jezioro ma aż 12 metrów.
Oczywiście portale podróżnicze podrasowały odrobinę okolice Grüner See przez co wygląda niemal na lazurowe wybrzeże. W rzeczywistości jest tam dość zielono (jak sugeruje niemiecka nazwa, jest to Zielone Jezioro) - podobnie wyglądają okoliczne lasy, w których znajdziecie liczne ścieżki do spacerów.
Moje znalezisko nie jest szczególnie odkrywcze, jednak chciałam pokazać wam to miejsce jako ciekawostkę i zachęcić do odwiedzenia w każdym sezonie. Zapraszam do rzucenia okiem na parę zdjęć.
A zainteresowanych innymi podróżami oraz austriackimi ciekawostkami zapraszam do obserwowania tagu #
thegirlcontent lub mojego bloga (
klik)
Pozdrowienia,
Magda
Głodni znajdą także coś dla siebie w okolicznym Gasthaus - najbardziej popularnym deserem jest oczywiście sztrucel jabłkowy, ale lokalny Mohr im Hemd (czekoladowe ciasto z sosem i bitą śmietaną) też jest warte uwagi.
Przy okazji ciekawostka dla podróżujących samochodem: jadąc w stronę jeziora napotkacie spory parking. Nie warto z niego korzystać, wystarczy pojechać kilkaset metrów dalej w stronę jeziora i zaparkować pod restauracją. Miejsca zazwyczaj wystarcza dla każdego, a zatrzymując się tam na deser i tak możecie skorzystać z parkingu.
Komentarze (22)
najlepsze
Znałem w liceum loszkę... ale była tak 1/10 max. Profesjonalny fotograf, podróżniczka. Zainteresowanie sięgało zawsze szczytów, a po zobaczeniu autorki nagle zmiana tematu (✌ ゚ ∀ ゚)☞