Przecież sam JKM daje do zrozumienia, że jest absolutnie niemożliwym wyprzedzenie w tych wyborach Kaczyńskiego czy Komorowskiego, choćby dlatego, że WiP nie dysponuje kilkudziesięcioma milionami złotych z budżetu na kampanię.
W jego starcie chodzi o promocję liberalnego poglądu na gospodarkę i powiększanie świadomości ludzi w tym kierunku. Temu służą też n.p. edukacyjne filmiki ekonomiczne zamieszczane na YT przez jego sympatyków, takie jak mocno wykopane "Koszta Pracy". Większa świadomość ludzi + wydarzenia typu
Polityk dobry to polityk skuteczny, polityk który umie negocjować, szuka poparcia wśród innych, jest zdatny do kompromisu, wypełniając przy tym swój program wyborczy.
Polityk w chwili obecnej kojarzy mi się z wielkim psim gównem na ładnie przystrzyżonym zielonym trawniku. Mam za przeproszeniem w dupie polityków. Ja chcę kogoś kto będzie potrafił rządzić a nie p$!!$%%ić bez sensu o czymś na czym się nie zna.
Zgoda, na dzień dobry nie jest. Ale jeśli dziś nie wykona się pierwszego kroku to kiedy?
Sam sobie zaprzeczasz, po co wciskać ludziom nierealny plan. Osobiście zagłosowałbym na korwina jeżeli dałby program reform skutecznych ale realnych - po co ludzi mamić takimi obietnicami ?
Co do manipulacji to tutaj podałem konkretny przykład - pieprzenia bez sensu o fałszowaniu wyborów w wielu konkretnych przypadkach -
1. Nie powinniśmy na niego głosować bo nikt na niego nie głosuje?
2. Nie sądzę, dlaczego miałby wyśmiewać Angelę Merkel?
3.
4. JKM nie chce likwidować NFZ z dnia na dzień, obiecane emerytury zostaną wypłacone. A młodzi ludzie raczej nie wzniecą zamieszek gdy NFZ przestanie od nich ściągać składki.
5. Po to nawołuje do fotografowania kart, żeby zdobyć fakty. Gdyby miał dowody sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej.
JKM twierdzi, że ma dowód pośredni - w poprzednich wyborach dostał 0 głosów w okręgu (regionie/ czy co to tam było) 0 głosów gdy wie, że przynajmniej 1 osoba na niego TAM zagłosowała. Dlatego namawia do fotografowania kart - i to jest jedyne słuszne rozwiązanie (jedyne słuszne i potencjalnie skuteczne) w obecnej sytuacji.
Nawet gdy się z Nim nie zgadzam, nie mogę odmówić mu logiki. EOT.
5. Prosta analiza. Na ostatnich wyborach (2005 rok, dane pobrane z www.wybory2005.pkw.gov.pl) liczba oddanych głosów to: 15046350, liczba oddanych nieważnych głosów: 99661, co daje w przybliżeniu 0,66 % głosów. Nawet jakby te wszystki nieważne głosy przypisać Korwinowi to zamiast 1,43 % , otrzymałby 2,01% głosów. Naprawdę NIEWIELKA różnica.
Więc może przesadza z tym fotografowaniem kart..
Ja i tak na niego głosuje i namówiłem już kilka osób, liczę na wynik powyżej
badyl strasznie nadużywa słowa manipulacja. Oj jak to groźnie brzmi. Co do argumentów twych idź głosuj na Komorowskiego bo on chociaż da Ci ładną smyczkę, tego możesz być pewien ;)
Przecież Korwin mówił, że z Unii nie chce wychodzić (może by i chciał, ale się to nie opłaca - trzeba było nie wchodzić) i że będzie musiał zostać utrzymany VAT (ale na najniższym dozwolonym poziomie), bo tego wymaga Unia.
Komentarze (42)
najlepsze
W jego starcie chodzi o promocję liberalnego poglądu na gospodarkę i powiększanie świadomości ludzi w tym kierunku. Temu służą też n.p. edukacyjne filmiki ekonomiczne zamieszczane na YT przez jego sympatyków, takie jak mocno wykopane "Koszta Pracy". Większa świadomość ludzi + wydarzenia typu
Jeżeli chce robić dobrze niech nie zabiera się od dupy strony, niech pierw tworzy partię - aby móc mieć realną władzę.
Polityk w chwili obecnej kojarzy mi się z wielkim psim gównem na ładnie przystrzyżonym zielonym trawniku. Mam za przeproszeniem w dupie polityków. Ja chcę kogoś kto będzie potrafił rządzić a nie p$!!$%%ić bez sensu o czymś na czym się nie zna.
Czy Korwin reprezentował by godnie nasz kraj ?
Zgoda, na dzień dobry nie jest. Ale jeśli dziś nie wykona się pierwszego kroku to kiedy?
Sam sobie zaprzeczasz, po co wciskać ludziom nierealny plan. Osobiście zagłosowałbym na korwina jeżeli dałby program reform skutecznych ale realnych - po co ludzi mamić takimi obietnicami ?
Co do manipulacji to tutaj podałem konkretny przykład - pieprzenia bez sensu o fałszowaniu wyborów w wielu konkretnych przypadkach -
2. Nie sądzę, dlaczego miałby wyśmiewać Angelę Merkel?
3.
4. JKM nie chce likwidować NFZ z dnia na dzień, obiecane emerytury zostaną wypłacone. A młodzi ludzie raczej nie wzniecą zamieszek gdy NFZ przestanie od nich ściągać składki.
5. Po to nawołuje do fotografowania kart, żeby zdobyć fakty. Gdyby miał dowody sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej.
JKM twierdzi, że ma dowód pośredni - w poprzednich wyborach dostał 0 głosów w okręgu (regionie/ czy co to tam było) 0 głosów gdy wie, że przynajmniej 1 osoba na niego TAM zagłosowała. Dlatego namawia do fotografowania kart - i to jest jedyne słuszne rozwiązanie (jedyne słuszne i potencjalnie skuteczne) w obecnej sytuacji.
Nawet gdy się z Nim nie zgadzam, nie mogę odmówić mu logiki. EOT.
5. Prosta analiza. Na ostatnich wyborach (2005 rok, dane pobrane z www.wybory2005.pkw.gov.pl) liczba oddanych głosów to: 15046350, liczba oddanych nieważnych głosów: 99661, co daje w przybliżeniu 0,66 % głosów. Nawet jakby te wszystki nieważne głosy przypisać Korwinowi to zamiast 1,43 % , otrzymałby 2,01% głosów. Naprawdę NIEWIELKA różnica.
Więc może przesadza z tym fotografowaniem kart..
Ja i tak na niego głosuje i namówiłem już kilka osób, liczę na wynik powyżej
Komentarz usunięty przez moderatora
to ja pójdę w twoje ślady - idź wpłać pieniądze na konto korwina - będzie ci wdzięczny