Delikatne tyłki senatorów i policzek dla obywateli - Blog o polityce
Przeczytałem właśnie, że kancelaria senatu nabyła dwa samochody typu van. Cena za jeden egzemplarz: 250 000 zł. Ciśnienie znów i skoczyło. Czy nie wystarczył by pojazd np. za 120 000 zł? Czy jeżdżenie vanem za 120 000 zł jest nie do wytrzymania, gdy jest się senatorem? Van za 250 tys. zł...
automaniana1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz