Madryt walczy z mężczyznami rozpychającymi się w komunikacji miejskiej
Miejski Zakład Komunikacji w Madrycie chce walczyć ze zjawiskiem tzw. manspreadingu. O co chodzi? W metrze i autobusach poruszających się po stolicy Hiszpanii obok znaków zabraniających palenia, jedzenia czy śmiecenia pojawią się niedługo nowe zabraniające rozsiadania się z szeroko...
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
Jestem za - wcale nie jestem wysoki mam niecałe 180cm a mi się kolana nie mieszczą i muszę nogi wykrzywiać pod dziwnymi kątami co jest bardzo niewygodne.
A torebki to nie problem - można usiąść na nich (oj niepotrzebnie się pani martwi nic mi się nie stało ale następnym razem proszę bardziej uważać - ktoś inny może mieć delikatniejsze siedzenie). Problemem są wielkie siaty
Wydaje mi się, że może to mieć związek z tym, że średni wzrost w populacji zwiększał się w ostatnich dziesięcioleciach.
Niestety widać, że producenci środków komunikacji miejskiej nie biorą na to poprawki i potem nagminnie jest taka sytuacja, że
Rozumiem, że panom może być niekomfortowo siedzieć z nogami nie pod kątem rozwartym, ale gdy przez to ludzie obok nie mają jak siedzieć, to tez fajnie jest jest.
I nie chodzi tu tylko o nieduża odleglosc do siedzenia z przodu, ale też i z boku.
Dopóki nie będzie to uwzględnione w projekcie pojazdu, to problem będzie istniał niestety.
@axxamith: ja proponuję miejsca wiszące.
Ja sam nieraz juz sie wkurzalem na bydlakow majacych manie siadania w rozkroku. Nienawidze takiego zachowania, sposob radzenia sobie z tym, torba postawiona jako barykada miedzy mna, a takim pustym bydlakiem. Inaczej bylbym narazony na jego "zly dotyk".
Piszac to, ewidentnie juz pokazujesz, jak bardzo mocno MUSISZ miec racje, a dopisujac o pozdrawianiu i zakonczeniu dyskusji: okazujesz pewnego rodzaju lekcewazenie. Najpierw zamieszczasz komentarze, w ktorych pytasz "skad sie to bierze", itp. -wiec akurat moje wypowiedzi w
A pozdrawialam szczerze, nie lekcewazaco.
Po prostu :)