Dobra i teraz pytanie.. czy ten Pan pokonał by tego zawodnika MMA co ostatnio pokonał jakiegoś tai chi w pare sekund? Bo podobno chce walczyć z każdym kto tak uważa... a tak w ogóle to SF2 była pierwszą grą jaką kupiłem razem z Amigą 1200 jakieś milion lat temu, mam tte dyskietki nadal, a ta gra nadal jest #!$%@? zajebista i ma #!$%@?ą muzykę, ponieważ jako dziecko grajać fodzinami w SF2 się
@Kopytko1: tak pokonałby każdego zawodnika MMA i każdego boksera, oraz każdego zawodnika Sumo i każdego mistrza szachowego.
a na poważnie to przejrzyj sobie gale UFC albo inne MMA od ich początków do czasów obecnych i zobacz dlaczego od dawna w MMA nie walczą karatecy i inne cudaki
@THX2015: @THX2015: to sa hybrydy i bardzo czesto laczenie 2 czy 3 rodzajow sztuk walki daje bardzo dobre rezultaty. Walki zawodnikow mma z typowymi karatekami nie mialyby zbyt wiele sensu (oczywiscie zalezy na jakich zasadach odbyla sie walka, ale zakladajac, ze na zasadach mma to karateki nie mieliby najmniejszych szans, chyba, ze jak wspomnialem wyzej- hybrydy
jak byłam dzieckiem to, zainspirowana filmami z Van Dammem i Karate Kid, w szopie dziadka zrobiłam sobie worek z sianem zawieszony pod sufitem i uczyłam sie wykopów w półobrotu;) ta gierka mi o tym przypomniała ehhh piękne czasy:)
W liceum trenowałem taekwondo, i też takie kopniaki robiłem. Zawodnikiem byłem co najwyżej średnim, ale po prostu lubiłem biegać po ścianach, robić salta, kopnąć z wyskoku z półobrotu, czasem dla hecy machnąć komuś butem nad głową. To były czasy jeszcze przed galami MMA i większość jak słyszała, że mam czerwony pas w czymś tam i jak potrafię szybko kopać myślała, że jestem takim zabijaką jak Chuck Norris (a ja taki chudy szczypior
Komentarze (54)
najlepsze
a na poważnie to przejrzyj sobie gale UFC albo inne MMA od ich początków do czasów obecnych i zobacz dlaczego od dawna w MMA nie walczą karatecy i inne cudaki
#gimbynieznajo
Zawodnikiem byłem co najwyżej średnim, ale po prostu lubiłem biegać po ścianach, robić salta, kopnąć z wyskoku z półobrotu, czasem dla hecy machnąć komuś butem nad głową. To były czasy jeszcze przed galami MMA i większość jak słyszała, że mam czerwony pas w czymś tam i jak potrafię szybko kopać myślała, że jestem takim zabijaką jak Chuck Norris (a ja taki chudy szczypior