Pięć różowych rozmawia ze sobą "na raz"...
Zaskakująco brzmi to jak "Wiosna" Vivaldiego. Polecam wszystkim Mirkom - gdy następnym razem znajdziecie się w towarzystwie pięciu kobiet, które będą trajkotać o wszystkim i o niczym. Przypomnijcie sobie ten film, sprawi to iż będziecie mogli się zrelaksować ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
![Bieniuraper](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bieniuraper_Jlam0ghWAi,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
Może to obrady sejmu.
@Wielki_Atraktor: "ja jestem najwazniejsza, mnie słuchaj". to samouwielbienie przekracza wszelkie granice:) i jeszcze lamanie zasad bo nalezy dac tez komus cos powiedziec, wysluchac go, anie tylko JA, JA, JA, JA. egoistki zapatrzone w siebie:)
Komentarz usunięty przez moderatora
Szeridą, szeridą, szeridą...
Kilka dni temu 3 laski siadly kolo siebie w samolocie i na szczescie dwie za duzo nie gadaly(pomijajac to ze jak gadaly to #!$%@? o jkaichs nic nieznaczacych farmazonach). Natomiast ta trzecia przez dwie bite godziny #!$%@? jakby sie nafukala, tak ze ledwo ja szlo zrozumiec czasami, a jak nie gadala to chyba