W Moskwie po zamachu ludzie grożą migrantom z Kaukazu.
Zacznie się wojna, w metrze są już tylko Tadżycy i ludzie z Kaukazu, nie ma Rosjan, bo się boją – wykrzykuje chłopak z rozmowie w AFP. Echo Moskwy podało, powołując się na świadka, że na stacji metra Awtozawdodskaja jeden z pasażerów rzucił się na dwie kobiety-muzułmanki, które wsiadły do wagonu.
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz