@mydave04: Naturalnie były też discmany wytrzymałe niczym cegiełki Nokii, ale artykuł sugeruje, że wszystkie miały taką funkcję, co jest bzdurą. Większość z którymi miałem styczność przerywała, kiedy zbyt surowo spojrzało się w ich stronę.
Zależy,ja miałem 2 discmany.Jeden był z funkcją anti-shock,a drugi nie.Pierwszym można było podrzucać ,obracać itd,a drugim ledwo się ruszyło i przez pare sekund zero dźwięku albo urywany.
Ależ ja nienawidzę tej kretyńskiej formy artykułów do pobijania odsłon strony. Jedno zdjęcie, pięć zdań i kolejna strona, i kolejna, i kolejna, a wszystko spokojnie można zmieścić na jednej, góra dwóch.
ja podobnie . dyskietki i kasety vhs też jeszcze mi się po domu walają , a napęd i magnetowid są w stanie pełnej gotowości . nie wiem co tam robi discman, wydaje mi się ,że jeszcze nie odszedł do lamusa .
My do tej pory mamy ten telewizor Unimor Neptun i go używamy jako 1 z 3 . W sumie trochę nawala, czasami same się kanały zmieniają, ale tradycyjne przywalenie w niego natychmiast skutkuje i odechciewa mu się żartów. Poza tym kanały trochę prześwitują, tzn.. oglądając jeden widać delikatne kontury innego.
@gaska: ogólnie sprzęt produkowany kilkanaście lat temu był nie do zdarcia
do teraz mam w domu 14 calowy kineskopowy telewizor, na pewno jest starszy ode mnie(czyli ponad 20 lat) ma ostry obraz i w miarę ładne kolory, stoi w kuchni, ale mam taki sentyment do niego że aż żal mi go zmienić na nowy jakiś tam lcd...
Oraz kasety firmy Takt, które jak na piraty wydawane były nawet z dużą dbałością o wizualną oprawę (kolorystyka i wzornictwo okładki nawiązujące do reprodukowanej okładki płyty) i całkiem niezłą jakością dźwięku. Nabyte za ok. 20 000 zł, zafoliowane, po otwarciu pachnące papierem kredowym wkładki cieszyły oko kupującego. Muzykę np. Pink Floyd czy Queen (niesamowity boom po śmierci Mercurego) można było poznać właściwie wyłącznie z pirackich kaset, oryginalnych na licencji praktycznie nie było.
Komentarze (63)
najlepsze
A co zrobić jak SELF TEST na 170-tym?
panuje taka moda, że wszystko co na temat starych dobrych czasów 90. jest wykopywane na główną.
Pod warunkiem, że żeś nim kurna nie trząsł.
Zależy,ja miałem 2 discmany.Jeden był z funkcją anti-shock,a drugi nie.Pierwszym można było podrzucać ,obracać itd,a drugim ledwo się ruszyło i przez pare sekund zero dźwięku albo urywany.
Komentarz usunięty przez moderatora
do teraz mam w domu 14 calowy kineskopowy telewizor, na pewno jest starszy ode mnie(czyli ponad 20 lat) ma ostry obraz i w miarę ładne kolory, stoi w kuchni, ale mam taki sentyment do niego że aż żal mi go zmienić na nowy jakiś tam lcd...