Chrześcijan nazywa się Ludem Nowego Przymierza! NOWEGO!!! Te prawa są wyciągnięte z Pięcioksiągu, który dotyczy Żydów, Ludu STAREGO Przymierza.
A czemu Chrześcijanie są Ludem Nowego Przymierza, się zapytacie?
Dzieje Apostolskie - ktoś pyta Szymona Piotra, czy chrześcijanie powinni poddawać się obrzezaniu. Ten odpowiada, że nie, bo nie jesteśmy już Żydami, jesteśmy Ludem Nowego Przymierza. Level up tak zwany :)
Z tym, że my traktujemy Biblię, a zarazem Pięcioksiąg jako "źródło mądrości" - na podstawie tego jest sformułowany Katechizm.
Stary Testament jest traktowany bardziej parabolicznie. W Nowym Testamencie z kolei masz bardziej konkretne teksty, które dużo się różnią od tekstów Żydowskich treścią, pojmowaniem moralności itp itd.
Jezus rzeczywiście nie zniósł Starego Testamentu, ale sam zaczął spekulacje nad Prawem - uzdrawianie w Szabat itp. Dlatego Tora dla nas to nie Prawo, lecz
SHOGOKI, nawet nie wiesz jak się cieszę, że pierwszy komentarz pod tym wykopem tak brzmi. Jest szansa, że nie zaczną się znów te d!!$!ne przepychanki pt. "uwierz w moje".
1)Pięcioksiąg. Dawid i jego 12 braci zostało w Egipcie po latach wielkiego głodu......
2)Nie wiem skąd to wziąłeś, chyba nie chodzisz do kościoła, lub pomieszało Ci się coś z Giaurem
3)Są, nawet współcześnie. Trudno jest uwierzyć w Cud w Sokółce (nawet mnie). Nie sądzę, bym bardziej wierzył gdybym usłyszał o odrastającej kończynie. Zresztą nie byłaby to wiara, lecz pewnik.
Oh my... Nie znudziły się wam wojny katolicy vs. wszechwiedzący ateiści? Sam jestem agnostykiem ale denerwują mnie zagorzali ateiści którzy za główny cel postawili sobie zwalczanie katolicyzmu. Czy ateizm nie polega na tym że nie wierzycie w boga? A może to już nowa odmiana ateizmu "neoateizm"(nie nie znajdziecie tego na Wikipedii przed chwila to wymyśliłem) bądź ateizm trolowy? Skoro nie wierzycie w boga to czemu zachowujecie się identycznie jak zagorzali katolicy i
Nawet rzecz pewna na 100% to w nauce "teoria". Nie cofniesz się w czasie i nie wystawisz przyrządów pomiarowych żeby zmierzyć jak superdokładne i nieodwołalnie było. To co obecnie jesteśmy wstanie odtworzyć na podstawie posiadanych danych jest "prawdą", skoro takiej nazwy oczekujesz.
"Nikt nie powiedział, że ludzi bez chrztu nie pójdą do nieba. To wszystko zależy od okoliczności. Kościół w swojej nauce znajduje miejsce na coś takiego jak kręgi zbawienia. Obejmuje to także powód dlaczego dana osoba nie została ochrzczona – np. jeśli nie miałeś takiej możliwości bo dajmy na to żyłeś w buszu i po prostu Chrystusa nie poznałeś, ale żyłeś jako dobry człowiek – zostaniesz zbawiony. "
Otóż moim zdaniem autor wpisu na swoim blogu, zbyt dosłownie odbiera tekst źródłowy, którym posługuje się w swoich przykładach. Istnieje bowiem takie coś jak egzegeza.
Wikipedia:
Egzegeza (gr. ἐξήγησις eksegesis - "wyjaśnienie, wyprowadzenie") – badanie i krytyczna interpretacja tekstów, zwłaszcza świętych i utworów hagiograficznych (opowiadających o żywotach świętych). Egzegeza jest sztuką rozumienia i wykładnia ukrytych w utworach prawd, alegorii, symbolicznych kodów sensów
Komentarze (62)
najlepsze
Chrześcijan nazywa się Ludem Nowego Przymierza! NOWEGO!!! Te prawa są wyciągnięte z Pięcioksiągu, który dotyczy Żydów, Ludu STAREGO Przymierza.
A czemu Chrześcijanie są Ludem Nowego Przymierza, się zapytacie?
Dzieje Apostolskie - ktoś pyta Szymona Piotra, czy chrześcijanie powinni poddawać się obrzezaniu. Ten odpowiada, że nie, bo nie jesteśmy już Żydami, jesteśmy Ludem Nowego Przymierza. Level up tak zwany :)
Ktoś tu na religii nie uważał...
Z tym, że my traktujemy Biblię, a zarazem Pięcioksiąg jako "źródło mądrości" - na podstawie tego jest sformułowany Katechizm.
Stary Testament jest traktowany bardziej parabolicznie. W Nowym Testamencie z kolei masz bardziej konkretne teksty, które dużo się różnią od tekstów Żydowskich treścią, pojmowaniem moralności itp itd.
Jezus rzeczywiście nie zniósł Starego Testamentu, ale sam zaczął spekulacje nad Prawem - uzdrawianie w Szabat itp. Dlatego Tora dla nas to nie Prawo, lecz
Adresatem jest blogujący
1)Pięcioksiąg. Dawid i jego 12 braci zostało w Egipcie po latach wielkiego głodu......
2)Nie wiem skąd to wziąłeś, chyba nie chodzisz do kościoła, lub pomieszało Ci się coś z Giaurem
3)Są, nawet współcześnie. Trudno jest uwierzyć w Cud w Sokółce (nawet mnie). Nie sądzę, bym bardziej wierzył gdybym usłyszał o odrastającej kończynie. Zresztą nie byłaby to wiara, lecz pewnik.
4)Pytanie z serii dzieci czteroletnich.
1. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
2. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
3. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
4. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
5. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
6. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
7. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
8. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
9. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
10. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
11. Bog jest odpowiedzia na wszystko.
12. Bog jest odpowiedzia na
Jak coś jest logiczne i racjonalne to nie wymaga żadnej wiary :P
Nie można nazwać "wiarą" wiedzy o istnieniu rzeczy, które są w stu procentach weryfikowalne.
Nawet rzecz pewna na 100% to w nauce "teoria". Nie cofniesz się w czasie i nie wystawisz przyrządów pomiarowych żeby zmierzyć jak superdokładne i nieodwołalnie było. To co obecnie jesteśmy wstanie odtworzyć na podstawie posiadanych danych jest "prawdą", skoro takiej nazwy oczekujesz.
"Nikt nie powiedział, że ludzi bez chrztu nie pójdą do nieba. To wszystko zależy od okoliczności. Kościół w swojej nauce znajduje miejsce na coś takiego jak kręgi zbawienia. Obejmuje to także powód dlaczego dana osoba nie została ochrzczona – np. jeśli nie miałeś takiej możliwości bo dajmy na to żyłeś w buszu i po prostu Chrystusa nie poznałeś, ale żyłeś jako dobry człowiek – zostaniesz zbawiony. "
Czyli mówiąc krótko:
Otóż moim zdaniem autor wpisu na swoim blogu, zbyt dosłownie odbiera tekst źródłowy, którym posługuje się w swoich przykładach. Istnieje bowiem takie coś jak egzegeza.
Wikipedia:
Egzegeza (gr. ἐξήγησις eksegesis - "wyjaśnienie, wyprowadzenie") – badanie i krytyczna interpretacja tekstów, zwłaszcza świętych i utworów hagiograficznych (opowiadających o żywotach świętych). Egzegeza jest sztuką rozumienia i wykładnia ukrytych w utworach prawd, alegorii, symbolicznych kodów sensów