Turecka dwulicowość w kwestii ISIS
Po zestrzeleniu rosyjskiego odrzutowca operującego nad Syrią, bulwersująca rola Turcji w syryjskim konflikcie jeszcze wyraźniej wyszła na światło dzienne. Incydent ten stanowi także poważne oskarżenie intencji Zachodu w zakresie zwalczania ekstremizmu i terroryzmu.
Mjolner z- #
- #
- #
- #
- 48
- Odpowiedz
Komentarze (48)
najlepsze
I to że robi dobrze z jednym nie daje im prawa do łamania granic innych Państw. To nie pierwszy taki incydent - nie raz naruszali przestrzeń powietrzną Szwecji/Finlandii. W końcu ktoś miał jaja żeby im pokazać że po to są granice i ostrzeżenia o ich przekraczaniu żeby ich nie
@wi2ard: a których psychopatów bombarduje? Bo miejsce, w którym rosyjski samolot wleciał do Turcji jest oddalone o jakieś 150km od najbliższych pozycji ISIS... a lecąc do swojego celu samolot ten ciągle oddalał się od ISIS.
Rosjanie maja tam swoje priorytetowe cele i nie są nimi, bynajmniej pozycje ISIS tylko opozycja Asada. Turcy również nie walczą z ISIS tylko
Zreszta robi to cały świat. Część broni jest jeszcze z czasów 2 wojny światowej a czesc normalna nowoczesna.
Pamiętajcie, że na każdej wojnie prawda umiera pierwsza
@Mjolner: To wtedy z pewnoscia jest super obiektywny, bo przeciez Rosjanie nie maja teraz powodu zeby dyskredytowac Turcje ;) Nie mowie ze Rosjanie nie moga mowic prawdy, bo z pewnoscia Turcja (jak i cala reszta zaangazowanych panstw) ma swoje na sumieniu. Ale do rosyjskich artykulow na temat Turcji podchodze z automatu z ostroznoscia (podobnie jak do Tureckich na temat Rosji).
Zreszta widac po