W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedną kurę, albo koguta - zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytał: -Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób? Na co sprytny lisek odpowiedział: -Nie!
@dawajlogin: W pewnym kraju w publicznej TV pewien lisek #!$%@? co tydzien glupoty albo #!$%@? bez sensu - zalezy jakie byly nastroje spoleczne. I tak to trwalo miesiacami, az pewnego dnia zapytany: - Czy to ty #!$%@? bez sensu za publiczna kase? Odpowiedział: - Nie.
@Supercoolljuk2: czemu? po prostu bede codziennie przypominal ze jestes zlodziejem i wtracal sie w wiekszosc Twoich rozmow, mam na to czas. nikogo nic nei piecze, czasami sie smiejemy z chlopakami z Ciebie jaka biedota musisz byc ze musisz 50zl krasc xD
raz robiliśmy ognisko na wyspie sobieszewskiej i przypałętały się dwa młode lisy...jeden skurczybyk ukradł nam wielkie pęto kiełbasy z plecaka który leżał sobie niepilnowany. cwaniaki z nich. pic rel (jeszcze albo już bez kiełbasy)
Lisy uwielbiają kraść skórzane ubrania/buty. Parę miesięcy temu list wszedł mi przez otwarte drzwi w domu po schodach na gore do sypialni i ukradł skórzanego buta, biegnąć po schodach na dol upuścił go i uciekł. Kumpel ostatnio grzebał przy aucie i lis wszamał mu skórzane rękawiczki, wymiętosił i zostawił.
Komentarze (62)
najlepsze
-Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób?
Na co sprytny lisek odpowiedział:
-Nie!
- Czy to ty #!$%@? bez sensu za publiczna kase?
Odpowiedział:
- Nie.
Komentarz usunięty przez moderatora