Rosjanie przechytrzyli polskich strażników: Wicepremier Krymu wjechał do...
Rosyjski wicepremier Krymu Dymitrij Połonski wjechał do Polski, chociaż był na liście zakazów - ujawnia dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. To jeden z polityków, który ma zakaz wjazdu do Unii Europejskiej, bo brał aktywny udział w zajęciu ukraińskiego Krymu przez Rosję.
m_m_2013 z- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
organiczny, bo przyrodzony
Ciekawe jak oni tych uchodźców upilnują? xD
na pewno pan premier schował się w puszcze pasty do butów schowanej do cysterny z radioaktywnymi odpadami. Inaczej sobie tego nie wyobrażam
Lepiej zadajmy pytanie jakim cudem facet dostał zaproszenie na konferencje lub kto zweryfikował listę delegatów zgłoszoną przez Rosjan? Bez zaproszenia nikt nie przyjeżdża na konferencje, bo to kwestia logistyki, chociażby samych identyfikatorów.
Śmiech. Skandalem jest, że osoba z banem pcha się tam, gdzie wie, że ma bana. Jak ktoś ma bana, w danym miejscu, to nie jest w tym miejscu dyplomatą, co tu dumać. Zawinąć i wydalić.
Poprosić pana o natychmiastowe opuszczenie terytorium Polski. Jeżeli się będzie stawiał to do policyjnego busa i odstawić na wschodnią granicę. Najlepiej Ukraińską, a Ukraincy pokażą mu ścieżkę zdrowia aż do samego Krymu