Pamiętam ta płaszczącą się piłkę, tylko nie wiem do tej pory czy to ta siła strzału to powodowała czy piłka z własnej nie przymuszonej woli starała się być bardziej aerodynamiczna...
Po takim strzale bramkarze przelatywali przez siatkę razem z piłką. Chyba że stał jeden z tych zarąbistych, wtedy bronił, ale piłka spalała mu rękawice ;)
Jeszcze był ten jeden z główniejszych bohaterów, który zamiast bronić normalnie, to rzucał się w zupełnie inną stronę, odbijał się od słupka i dopiero bronił. TAKI był zaj%$isty ;)
Na Ale kino! leci "Shaolin soccer". W tym filmie są nawet takie efekty jak w bajce: podmuch wiatru od lecącej piłki, "Strzał tygrysa" (tak to się nazywało ?), rozrywanie siatki itd.
Komentarze (6)
najlepsze
Jeszcze był ten jeden z główniejszych bohaterów, który zamiast bronić normalnie, to rzucał się w zupełnie inną stronę, odbijał się od słupka i dopiero bronił. TAKI był zaj%$isty ;)