No nareszcie. Już myślałem, że cała Polska nabrała wody w usta i nikt o jakimś postępie w naszej telekomunikacji słowa więcej nie piśnie. Ludzie, po drugiej stronie Bałtyku mają wielokrotnie szybsze łącza w cenie bochenka chleba! (że już nie wspomnę o planach T-Mobile by za 25$ miesięcznie dostarczać poprzez komórkową sieć 3G Internet z przepustowścią 20Mbit/s)
Za przeproszeniem, chlapać jęzorem jest bardzo łatwo. Zamiast tego proponuję poświęcić trochę czasu na "kontemplację" Twojego ukochanego kapitalizmu.
Dopóki jego mechanizmy są nam nowymi, a społeczeństwo nienawykłe do narastającego wyzysku i wszchobecnych kłamstw na usługach dolarów, traktujemy jego złe strony jako przejściowe. Im dalej wchodzimy, wraz z kolejnymi pokoleniami, nagle okazuje się, że bezdomność części społęczeństwa jest nieunikniona, wyzysk, pazerność stają się zaletami, a gospodynie domowe zaczynają wierzyć, że Danonki
Wskutek czego TP ma monopolistyczną pozycję? Wskutek źle przeprowadzonej prywatyzacji. Taką firmę trzeba było podzielić na kilka części i dopiero wtedy sprzedawać... Także wskutek tego, że dotychczas przymykano oko na blokowanie konkurencji przez TP. Ma więc ona monopol przez działania państwa. Niech więc teraz państwo weźmie się za ten monopol i doprowadzi do zmian, nawet siłą.
Wiara ludzi w zbawienną moc konkurencji i niczym nie ograniczonego kapitalizmu zadziwia mnie. Zastanawia mnie jak można nie dostrzegać, że gdyby nie te znienawidzone przez tzw. liberałów "regulacje" państwowe społeczeństwo stałoby się niewolniekiem wielkich koncernów (z drugiej strony sprawy i tak coraz szybciej brną w tym kierunku). Kapitalizm tak, ale z kagańcem :)
A jak zapatrujesz się na dotychczasowe praktyki TP? Co powiesz o szeroko znanym przypadku blokowania ruchu do portalu O2.pl przez Telekomunikację? Uważasz, że z firmą monopolistyczną można obchodzić się w rękawiczkach? Zgadzam się w zupełności, że jedyną słuszną drogą do obniżenia opłat jest liberalizacja rynku i mam taką nadzieję, że właśnie robi się coś sensownego w tym kierunku. Tak na marginesie nie jestem zwolennikiem obecnego układu politycznego ale to nie ma w
Komentarze (8)
najlepsze
Za przeproszeniem, chlapać jęzorem jest bardzo łatwo. Zamiast tego proponuję poświęcić trochę czasu na "kontemplację" Twojego ukochanego kapitalizmu.
Dopóki jego mechanizmy są nam nowymi, a społeczeństwo nienawykłe do narastającego wyzysku i wszchobecnych kłamstw na usługach dolarów, traktujemy jego złe strony jako przejściowe. Im dalej wchodzimy, wraz z kolejnymi pokoleniami, nagle okazuje się, że bezdomność części społęczeństwa jest nieunikniona, wyzysk, pazerność stają się zaletami, a gospodynie domowe zaczynają wierzyć, że Danonki
Na prawdę chcesz zamienić demokrację na komercyjny totalitaryzm?
Ach jak ja bym chciał byc w niewoli koncernów a nie panstwa.
mówię serio. W porownaniu z tym panstwo jawi sie jak najgorszy smok. Lekarstwo (interwencjonizm) gorsze od choroby.
Komunie juz podziękowaliśmy jakiś czas temu. To nie jest liberalizacja skoro zmusza się do obnizki. To konkurencja powinna zmuszać.