@hasiok: @JaQbus: @kingszajs: @pacho: @SpokojnyLudzik: @jacekchorobik: Boże kucowska tępota chyba nie zna granic. Krótko mówiąc zrobienie wszystkiego co najgorsze i to ma być reklama? Prywatna służba zdrowia- czyli model USA gdzie się wydaje prawie 20% PKB na służbę zdrowia, po to by osiągnąć zawrotną średnią długość życia na poziomie 79 lat, przy PKB 58 000$ na osobę. Czyli przy polskim 25 000$ na osobę to będzie
@Bsx88: Nie ma lepszego potwierdzenia racji i sensu jakiegoś pomysłu niż krytyczna opinia jakiegoś socjalisty albo lewaka.
Likwidacja PIT i CIT to 130 miliardów ubytku
Bzdury. Jest tego mniej a jeszcze trzeba z PIT odliczyć ok 40-50% wpływów (różnie to jest szacowane) płaconych przez pracowników budżetówki, czyli najpierw państwo im płaci pensje (z podatków i składek) a potem sobie część odbiera jako podatek, to nie są realne wpływy podatkowe do budżetu.
Co za manipulacja nigdy PO ani PIS nie chce dawać praw wyborczych więźniom. Zazwyczaj tacy tracą prawa wyborcze, po drugie kto powiedział niby, że w obronie własnej idziesz do więzienia? Nawet nie chce mi się czytać tych bzdur, Korwin już odlatuje.
@pacho: W większosci? Wątpię, dane z ostatnich wyborów: Uprawnionych do głosowania w zakładach zamkniętych było 76815 osób. Do urn poszło 43506 z nich, czyli frekwencja wyniosła 56,6 proc., a to liczba bardzo zbliżona do ogólnopolskiej frekwencji, która wyniosła nieco ponad 55 proc. Na Bronisława Komorowskiego oddano w zakładach aż 35975 głosów (82,7 proc.), a na Andrzeja Dudę jedynie 6419 osób (14,8 proc.). Spośród wszystkich głosów nieważnych było aż 2,5 proc.,
Komentarze (152)
najlepsze
Bzdury. Jest tego mniej a jeszcze trzeba z PIT odliczyć ok 40-50% wpływów (różnie to jest szacowane) płaconych przez pracowników budżetówki, czyli najpierw państwo im płaci pensje (z podatków i składek) a potem sobie część odbiera jako podatek, to nie są realne wpływy podatkowe do budżetu.
Uprawnionych do głosowania w zakładach zamkniętych było 76815 osób. Do urn poszło 43506 z nich, czyli frekwencja wyniosła 56,6 proc., a to liczba bardzo zbliżona do ogólnopolskiej frekwencji, która wyniosła nieco ponad 55 proc. Na Bronisława Komorowskiego oddano w zakładach aż 35975 głosów (82,7 proc.), a na Andrzeja Dudę jedynie 6419 osób (14,8 proc.). Spośród wszystkich głosów nieważnych było aż 2,5 proc.,