Mozilla obraża się na Microsoft za Windows 10. Powód? Ustawienie domyślnej...

Nie bez powodu Microsoftowi mocno zależy na tym, by jego nowa przeglądarka Internetowa – Microsoft Edge podbiła rynek i naprawiła to, co udało się zepsuć podczas okresu „panowania” Internet Explorera. Debiut Edge w Windows 10 przyniósł jednak bardzo śmiałą zmianę w systemie i z API dla...

[Felonious_Gru]

Powtórka z rozrywki...

Na rynek europejski jest Windows 10N, który pozwala na wybór domyślnych aplikacji.

[Annnusz]

Niby nic, ale jednak to jest to pułapka na tych mniej obeznanych użytkowników. Wątpię, żeby moi rodzice potrafili to ustawić, szczególnie że nie znają angielskiego.

[sonmc]

@Annnusz: ale polski znają?

[Annnusz]

@sonmc: polski tak, chodziło mi o łatwość wygooglowania tego.

[triceps]

Mozilla zarżnęła pluginy swoim idiotycznym numerowaniem wersji. A FF bez pluginów niczym sie nie różni od IE. Generalnie browser bez pluginów jest dla masochistów. Podobnie prawie zarżnęli Thunderbirda ale na szczęście odpuścili sobie jego dalszy rozwój i się to szaleństwo uspokoiło. Można z powrotem tego używać bez strachu że za 3 miesiące z wersji 12 zrobi się 82736 i połowa rozszerzeń przestanie działac. Niech sobie odpuszczą rozwój FF to znowu będzie na

[a.....1]

Mi się wydaje, że powód jest inny. Mozilla boryka się z pewnymi problemami jeżeli chodzi o samą ich przeglądarkę, więc naturalnie boją się odpływu użytkowników do konkurencji. Business is Business.