dopóki nie obniża możliwości swojego wokalu jestem zdolna przetrzymać popową płytę (nie wiem co na niej jest, znam jeno ten singiel, więc nie chcę się wypowiadać)
nigdy jakoś nie ponosił mnie strumień muzyki, który zawsze traktowałam jako tło do jej głosu
to, co lubię w Chylińskiej to jej charyzma i jej głos - jeśli to chce i może to sprzedawać, nawet w popowym opakowaniu - co mi do tego?
Nikt jej nie każe drzeć mordy. Nosowska na przykład ostatnio śpiewa bardzo spokojnie, co więcej ostatnia płyta Hey'a, według mojego ucha, rockiem już nie jest, a mimo to namiętnie jej słucham.
Nie mam nic przeciwko zmianom artystów o ile przyczyniają się one do rozwoju. Chylińska natomiast z wyjątkowej, rockowej wokalistki zmieniła się w różową barbie jakich już na świecie pełno. Żal mi trochę, że prawdopodobnie nie usłyszę już nowych kawałków trafiających w
Myślę, ze jak ktoś (np ten, który płaci za płytę i promocję) zechce, to Chylińska w wieku 50 lat będzie się wiła niczym doda, z dupą na wierzchu. A jak da się zarobić więcej na "wyp!!!!$%aj stąd!" to i to będzie krzyczeć.
Swoją drogą, to dziwi mnie, że ktoś oczekiwał autentyczności od kogoś, kto takie cyrki odstawiał w "Mam talent".
Btw. jeśli miałbym wybierać po aparycji swoją partnerkę i miałbym do wyboru dawną Chylińską i obecną Chylińską, to bez wątpienia wybieram tę obecną. Dziewczyna znormalniała, wygląda jak normalna kobieta a nie zbuntowana nastolatka, należy się plus.
Czasy się zmieniły. Kiedyś się zarabiało grając rocka, a teraz pop/techno/dance/etc czyli mdłą papkę. Chylińska po prostu idzie z duchem czasu. Niestety sami sobie taki świat stworzyliśmy.
Może zacznijmy od tego, że ona nie jest i nigdy nie była żadną artystką!!! Może gdyby osoba pokroju... no nie wiem, Możdżera, Waglewskiego albo śp. Kaczmarskiego odpierdzieliła taką z dupypłytę to by mnie to ruszyło, ale Chylińska?? A kim ona niby jest?
Owszem, sympatyczna babeczka. Podobały mi się jej dwie rozmowy z Wojewódzkim. Taka kobita, z którą chętnie bym się napił wódki i pogadał o życiu, ale artystka z niej ŻADNA!
Ależ ja jej nie wrzucam do worka razem z Dodą. Dla mnie on ajest gdzieś pomiędzy Bartosiewicz a Kombi. Co nie zmienia faktu, że to co robi i robiła to nie jest sztuka.
No to jeśli tak rozgraniczamy, to ludzie tego pokroju są dla mnie rzemieślnikami i w tym układzie mogę Chylińską wrzucić do wora z Dodą, mimo, że to zupełnie różny styl muzyki, inny temperament itp.
Chylińska, na ten moment i tą płyta niczym nie wybija się z naszej przaśnej sceny muzycznej. Rozpoznawalnym artystą jest dla mnie Kayah, nawet z tak słabą płytą jak ostatnia. U niej wystarczy po prostu spojrzeć na tekst -
JA tam od dawna radia z przebojami nie slucham, polskiej muzyki nie sciagam, telewizji muzycznej nie ogladam, dopiero sie dowiaduje ze Chylinska, ktora kiedys lubilem sie tak zeszmaciła
No dobra, slucham jednej rozglosni - TOK FM, ciekawe rozmowy i zadnej muzyki. Ot co najwyzej jakis jazz czy blues poleci w przerwach miedzy nimi
Komentarze (166)
najlepsze
nigdy jakoś nie ponosił mnie strumień muzyki, który zawsze traktowałam jako tło do jej głosu
to, co lubię w Chylińskiej to jej charyzma i jej głos - jeśli to chce i może to sprzedawać, nawet w popowym opakowaniu - co mi do tego?
a kolesi płaczących
Nie mam nic przeciwko zmianom artystów o ile przyczyniają się one do rozwoju. Chylińska natomiast z wyjątkowej, rockowej wokalistki zmieniła się w różową barbie jakich już na świecie pełno. Żal mi trochę, że prawdopodobnie nie usłyszę już nowych kawałków trafiających w
Swoją drogą, to dziwi mnie, że ktoś oczekiwał autentyczności od kogoś, kto takie cyrki odstawiał w "Mam talent".
Dla porównania:
dawna: http://img.interia.pl/rozrywka/nimg/Agnieszka_Chylinska_fot_1154805.jpg
http://www.se.pl/media/pics/2008/10/27/chylinska_460x370.jpg
obecna: http://files.xoxo.pl/fck/Image/chylinska.jpeg
http://www.kozaczek.pl/img_users/1228038076.jpg
A dla mnie jednak ta pierwsza lepsza. Znaczy się wygląd. Bo ani muzycznie, ani pod względem charakteru zbyt mi nie pasuje.
http://www.youtube.com/watch?v=pCeetupwpPo
ot cała magia. Teraz już wiecie o co w tym wszystkim chodzi...
a jak patrze na jej twarz jak sie probuje słodko usmiechac to mnie mdli, niedobrze mi sie robi...
Owszem, sympatyczna babeczka. Podobały mi się jej dwie rozmowy z Wojewódzkim. Taka kobita, z którą chętnie bym się napił wódki i pogadał o życiu, ale artystka z niej ŻADNA!
Chylińska, na ten moment i tą płyta niczym nie wybija się z naszej przaśnej sceny muzycznej. Rozpoznawalnym artystą jest dla mnie Kayah, nawet z tak słabą płytą jak ostatnia. U niej wystarczy po prostu spojrzeć na tekst -
No dobra, slucham jednej rozglosni - TOK FM, ciekawe rozmowy i zadnej muzyki. Ot co najwyzej jakis jazz czy blues poleci w przerwach miedzy nimi
A odnosnie Kitty - http://www.youtube.com/watch?v=ixqV_0DmCEg - to chyba kiedys chyba lecialo w telewizji, dawno dawno temu ?