Czy zgodnie z sugestią p. Bieńkowskiej polski proces legislacyjny opanowali idioci i złodzieje? Jak inaczej wytłumaczyć, że nasze prawo jest nielogiczne, niespójne, a przepisy przeczą sobie. Sejm uchwala ustawy, które następnie są uznawane przez sądy jako nieobowiązujące ze względu na błędy prawne, co i tak nie przeszkadza urzędnikom, aby dalej, na podstawie tych ustaw, prześladować przedsiębiorców. Czy to głupota, czy celowe działanie?
Komentarze (3)
najlepsze