PLAY - czyli jak wydymać klienta na połączeniu z internetem i zmusić do zakupu pakietów internetowych?
W jednym zdaniu cała treść: Sieć Play w co niektórych pakietach (np. w moim) po wykorzystaniu przydzielonego limitu pakietu internetowego pomimo zapisów w umowie iż internet zwolni prędkość (ale będzie działać) - blokuje po chamsku transfer poprzez obcinanie ramki pakietów (MTU). Ma to przeciwdziałać użytkowaniu wolnego (zagwarantowanego w umowie) internetu i zmuszeniu klienta to zakupu kolejnego doładowania internetu.
Witam brać wykopową!
Mam problem którego nie mogę przeskoczyć, pomimo chęci i anielskiego wręcz wkładu cierpliwości.
Zgłaszanie telefoniczne - nie działa.
Zgłaszanie przez BOK - nie działa.
Wrzucanie na forum play-a - nie działa.
Detonacja wozu z łajnem pod siedzibą Play - nie testowane.
Może wykop pomoże? Jak dla mnie jest to po prostu oszukiwanie klienta - jeśli ktoś nie wie w czym tkwi problem, po prostu zapłaci...
= co jeszcze można zrobić by ktoś zainteresował się tematem i w końcu to naprawił?
-- CZĘŚĆ PIERWSZA: RYS HISTORYCZNY
Do rzeczy - numer przeniosłem z sieci Era do sieci PLAY w związku z podwyżką rachunków swego czasu w Erze.
- zgodnie z regulaminem umowy którą mam z siecią PLAY (telefon nie jest na mnie - ja jednak płacę rachunki i w końcu będę musiał zrobić tą cesję) posiadam pakiet internetu w ilość 2 GB gdzie po wykorzystaniu prędkość powinna spadać do 8 kilobitów/s. Czyli ten 1 KB/s to powinno ciągnąć.
- po wyczerpaniu limitu przychodzi SMS: "zapłać i zakup pakiet internetowy".
- od tego momentu internet przestaje na komórce działać - żadna strona się nie chce załadować. Nawigacja nie śmiga, wszystko zdycha.
- zgłosiłem telefonicznie niedziałanie usługi do BOK (koniec lutego br).
- sprawa została zamknięta ponieważ brakowało im danych (przekazanych przecież w trakcie zgłoszenia - między innymi tak prozaiczne jak... numer telefonu).
- 3 dni później otworzyłem ją ponownie przekazując to, czego potrzebowali .... i tak jeszcze kilka razy starałem się ustalić czemu to zamknięto a nie rozwiązano
- BOK całkowicie zlewał sprawę. Przez ponad miesiąc (cała sprawa ciągnie się już prawie 3 mce)
- w końcu ktoś z BOK (pierwsza kompetentna osoba z którą się dało rozmawiać) zadzwonił i przekazał, że owszem wina tkwi po stronie operatora sieci i jest to niezgodne z umową - sprawa miała być wkrótce rozwiązana. Więc spokojnie czekałem. Minał miesiąc...
- po półtorej miesiąca zapytałem kiedy w końcu zamierzają naprawić ten problem - konsultant odpowiedział, że kwalifikacja sprawy została zmieniona na "problem techniczny" - a to nie podlega reklamacji (???)
- Ilekroć się tam dzwoni czy też oni dzwonią do mnie to nikt niczego nie może, nikt nie wie co się z tym dzieje (podobno sprawa była w jakiejś magicznej sekcji technicznej za górami i lasami w chatce na kurzej nóżce). Prosisz o rozmowę z kimś kompetentnym, kto "może" - tak, jutro zadzwoni. Dziwne tam mają kalendarze - jutro jest tam po półtorej tygodnia.
- obiecują rozwiązać sprawę w 48h - tym razem trafiła na kolejne półtorej miesiąca do sekcji na Grenlandii i noc trwała tam do 15 maja.
- w dniu 15 maja skontaktowała się ze mną konsultantka ale nie mogła ze mną rozmawiać ponieważ nie byłem właścicielem telefonu (użytkuję go). Więc poinformowano mnie, żę zgłoszenie zamieszczą na stronie PLAY (i zamieścili)
- zrobiłem nowe zgłoszenie na Play z pytaniem dlaczego konsultantka nie chciał ze mną rozmiawiać (dziewczyna użytkuje 2 numery i gdy ktoś dzwoni w tej sprawie - odsyła ich do mnie - wiec jak dotąd zawsze się dało?) - pomimo tego, że znałem dane dostępowe i hasła (jak dotąd mogłem bez problemu z tymi danymi zgłaszać i odbierać rozmowy od konsultantów). Odpowiedzieli, że trzeba mieć te dane o których wspominam - gdy ja zaproponowałem, że się zautoryzuję, to się nie dało?
- otrzymałem odpowiedź na stronie Play24 - że wszystko działa prawidłowo i prędkość jest przycinana do 8 kilobitów. A w telefonie mogę sobie zainstalować aplikację by zmienić wielkość ramki MTU do 1000 bajtów.
- zgłosiłem problem na forum play:
//forumplay.pl/showthread.php/27593-Pytanie-o-mtu
- zapytałem najpierw o aspekty techniczne odnośnie MTU - celem potwierdzenia swoich przypuszczeń. Tak - w przypadku androida MTU da się zmienić tylko po wykonaniu root telefonu. To spowoduje zerwanie gwarancji i odmowę naprawy jeśli telefon padnie. Serwis telefonu mi nie zrootuje. Dlaczego Play proponuje rozwiązanie problemu poprzez coś niezgodnego z umową?
- i poza programem - dlaczego klient ma u siebie cokolwiek instalować by móc korzystać z internetu? W umowie abonenckiej nie ma słowa na temat tego wymogu.
- wkleiłem na forum co trzeba, wszystkie numery zgłoszeń - to mi odpisali po dniu sprawdzania, że moja sprawa została zamknięta. A czemu miałoby być inaczej skoro na wklejonych zrzutach widać, że ma status zamkniętej? To jakaś wyższa filozofia jest potrzebna?
- w końcu się wkurzyłem i poszedłem tego samego dnia do salonu Play gdzie przełożyliśmy moją kartę SIM do telefonu służbowego konsultanta.
- nie uwierzycie - SPRAWDZIŁEM W SALONIE PLAY ONO NA TELEFONIE SŁUŻBOWYM PLAY - tam też nie działało!
- założyłem kolejną (już mam 2 strony zgłoszeń na PLAY24) sprawę - jednak nie rokuje to na szybkie rozwiązanie.
Znajomi doradzają mi potyczkę za pomocą UOKiK - choć dla mnie to nieco chore by musieć wszystko udowadniać pomimo istnienia niezbitych dowodów które im przedstawiłem.
--- CZEŚĆ DRUGA: nieco szczegółów:
A teraz do rzeczy - w czym tkwi szkopuł?
Zgodnie z moją umową (FORMUŁA 4.0 Unlimited 2 GB) po wykorzystaniu limitu danych prędkość spadnie do 8 kb/s (wcześniej korzystałem w Erze z takimi samymi warunkami i wszystko masakrycznie wolno - ale jednak działało). Umowa:
3.1. W ramach pakietu przyznawany jest limit transferu danych 2 GB.
3.4. Pakiet jest przyznawany pierwszego dnia każdego Okresu Rozliczeniowego pomiędzy godziną 00:00 a 01:00 przez cały Okres Za-strzeżony oraz po przekształceniu Umowy w Umowę na czas nieokreślony. Do czasu przyznania jednostek na pakiecie, transmisja danych jest Bezpłatna oraz odbywa się z prędkością do maksimum 8 kb/s.
Więc to powinno działać - wolno, ale powinno. Po podłączeniu telefonu pod komputer sprawdziłem w czym tkwi problem:
- ping do jakiegokolwiek serwera działa (zwykły to partia 22 bajtów)
- po zwiększeniu wielkości ping ponad 800 bajtów zaczynają się problemy - operator nie zwraca żadnych pakietów TCP.
Dziś już nie znajdziemy strony które mają kilkaset bajtów (a były takie?) więc de facto żadna w telefonie nie ma prawa się załadować.
Przekazałem te informacje PLAY już w jednym z pierwszych zgłoszeń. Zostało to olane ciepłym moczem.
Jeśli ktoś ma zagwarantowane w umowie, że po wyczerpaniu limitu internet ma zwolnić - a wcale nie działa - to ma problem tożsamy z moim - operator chamsko obcina wielkość ramki (MTU) po swojej stronie - co ma za zadanie skłonić klienta do wydania kasy na zakup pakietu internetowego ponieważ internet przestaje wtedy całkowicie działać.
W umowie nie ma także słowa na temat tego, że klient MUSI instalować jakieś aplikacje by mu internet wogóle działał. Że już nie wspomnę o robienieu roota celem zmiany MTU.
Oto jak to sprawdzić:
- spiąłem się, poświęciłem chwilę i nagrałem filmik:
- po podłączeniu telefonu do komputera i udostępnieniu połączenia:
- ping NAZWA
SERWERA = dostaniemy odpowiedź
- ping NAZWASERWERA -s 1200 = brak odpowiedzi.
parametr "-s LICZBA" to wielkość danych przesyłanych w treści pakietu. Można wpisać dowolną wielkość. Zwykle to 22 bajty - im większy, tym wolniej to będzie działać (ale będzie, chyba, że docelowy serwer będzie to blokować).
Nie chce mi się już tego dokładnie sprawdzać ponieważ do niczego ta wiedza nie prowadzi - przy pakietach o wielkości 700 bajtów + narzut nagłówków operator zaczyna blokować przesyłane pakietu z uwagi na przekroczenie zadeklarowanej wielkości ramki (w normalnym przypadku pakiet powinien przez niego zostać zdefragmentowany ale powinien przejść).
Tu krótki pokaz tego czym jest problem i co stanie się po zmianie MTU:
Proponuję zmienić nazwę firmowego pakietu PLAY - z "Formuła 4.0" na "Formuła 3.0 - na trzech kółkach też pojedziemy!"
Sprawa utknęła na tym, że testowałem brak rozwiązania problemu w salonie i zgłosiłem problem na miejscu - po raz kolejny....
Interesuje mnie, czy wy także macie takie zapisy w umowie - o zwolnieniu prędkości internetu - który jednak w rzeczywistości nie zwalnia a całkowicie
Całość opisałem tutaj gdyby się komuś chciało czytać:
//blog.lordswm.org/siec-play-operator-ktory-dyma-swoich-klientow-z-internetem/
Pociągnę już sprawę do końca - inaczej nie doczekamy się respektowania naszych praw przez takiego molocha jak telefonia.
Jeśli to możliwe i ktoś ma chęci to proszę podrzuć swój numer zgłoszenia. Zgłoszę sprawę do UOKiK by przyjrzał się tym praktykom.
.
Komentarze (234)
najlepsze
Mam teraz umowę z Orange. 2GB internetu w abonamencie, a jeśli to przekroczę z automatu włącza mi się pakiet - dodatkowe 3GB za 10zl
Dla mnie super opcja :)