Drodzy,
wybory prezydenckie już lada chwila, jednak
porażająco duża część Rodaków nie zamierza wziąć w nich czynnego udziału :(
Najczęściej podnoszonym przez nich powodem jest to, że
"nie ma na kogo". Wiele z tych osób mylnie uważa, że wybrany przez nich kandydat powinien być idealny i w 100% zgadzać się z jego osobistymi poglądami. A to wszystko nie tak ...
Podobnie jak
nie ma ludzi idealnych, tak i nie ma idealnych kandydatów na prezydenta. Tak było, jest i będzie. Idąc tokiem rozumowania osób oczekujących kandydata idealnego, to
do dzisiaj powinienem być raczej prawiczkiem, bo przecież "żadna nie godna".
Nawet moja żona, z którą jestem od wielu, wielu lat nie jest idealna :) i z tą świadomością też kiedyś ją "wybrałem".
Mój apel jest zatem następujący: z pewnością wokół Was jest wiele osób, które otwarcie deklarują, że w nadchodzących wyborach nie zagłosują. Proszę, próbujmy przekonać ich, aby zastanowili się w zgodzie ze swoim sumieniem i odpowiedzieli sobie na pytanie : z którym z nich jest im najbardziej po drodze i który z nich - ich zdaniem - da największe szanse na napisanie nowego rozdziału w dziejach tego kraju "teoretycznego" i nad przepaścią..
Niech zrozumieją, że ich zaniechanie to automatyczna zgoda na to, by w Polsce było wciąż tak, jak jest...
Pamiętajcie - "wiatr zmian" nadchodzi ale potrzebne jest tu również Wasze wsparcie!