AMA - Członek organizacji paramilitarnej
Obserwując tag #wojsko zauważyłem, że wiele osób zadaje pytanie odnośnie funkcjonowania organizacji paramilitarnych, o których dosyć głośno jest ostatnio. Dlatego właśnie jako członek takiej organizacji zapraszam do zadawania pytań.
S.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- 28
- Odpowiedz
Komentarze (28)
najlepsze
1. Jak ze sprawnością fizyczną? Ktoś ze średnią kondycją (ani wyjątkowo zła, ani dobra) miałby czego szukać?
2. Widać u Was jakąś wyraźną tendencję jeśli chodzi o poglądy polityczne czy są ludzie o bardzo różnym światopoglądzie, apolityczni, albo taki temat w waszych rozmowach po prostu się nie pojawia?
1. Oczywiście miałby czego szukać. To nie są jakieś jednostki specjalne, nie dostają się tylko terminatorzy. Ktoś ze średnią kondycją miałby czego szukać. Bardziej liczy się to, czy będziesz się przykładał do szkoleń itd., kondycja rozwinie się z czasem.
2. Cóż, w mojej jednostce raczej rozmów czysto politycznych nie ma. Wiadomo, pośmiejemy się z szoguna itd., ale rozmów i debat na te tematy nie ma. Mogę się mylić ale wszyscy
Biegacie z airs oftem w panterkach czy jak?
Jedyne głośne organizacje paramilitarne ostatnimi czasy o jakich słyszałem to separatyści na Ukrainie i ISIS...
Może coś więcej o tym jaka jest rola takiej organizacji, po co w niej jesteś, co Ci to daje (albo innym)?
Jakby ktoś popatrzył z boku to rzeczywiście może to wyglądać jak chłopcy bawiący się w wojnę. Używamy replik ASG. Jednak co robimy? Szkolimy się w wielu aspektach: medycyna pola walki, topografia, obsługa i praca na broni, taktyka zielona. Co nas odróżnia od grup ASG? Nie strzelamy do siebie z kulek, na szkoleniach nie strzelamy w ogóle, kładziemy nacisk na dokładność i taktykę. Od strzelania są zajęcia na strzelnicy.
W tygodniu spotykamy się też na takiej salce gdzie 2x w tygodniu ćwiczymy sobie coś jakby crossfit a raz w tygodniu duszenia, uderzenia, bloki itp. jednak te spotkania są nieobowiązkowe - w tygodniu jednak każdy ma prace, rodzinę itp.
Oprócz tego czasami w domu ćwiczę sobie chodzenie z bronią, zmiany magazynka itd.
2. Czy czujesz się lepiej wyszkolony niż niejeden żołnierz?
3. Jak mocne jest tam pijaństwo w tych organizacjach?
1. W czasie pokoju nic o tym nie wiem, w czasie wojny dostajemy stopień równoległy do naszych (strzelec - szeregowy, starszy strzelec - starszy szeregowy)
2. Nie, jeszcze nie. Mam jednak kolegę w szkole oficerskiej i on mówi, że w kilku aspektach takie organizacje robią więcej niż wojsko. Może dlatego, że to grupa pasjonatów, którzy poświęcają własny czas, pieniądze na to żeby się szkolić.
3. Jestem od października i nie