BMW jechało setkę, powiedzmy, że zaczęło hamować i zwolniło do 40-50. Kia się przestawiła tylko o te 2-3 metry ryjąc po trawie i mokrej ziemi. Za to BMW wgniotło się do komory silnika, odbiło od KIA i zrobiło obrót o 160 stopni. I KIA ma tylko wgniecenie na nadkolu, klapie bagażnika i lekko połamany zderzak.
Czuję jakby brakowało tu przynajmniej jeszcze jednego ogniwa.
Komentarze (12)
najlepsze
I dlaczego to BMW jechało 100km/h po osiedlowej ulicy zaraz przy bloku, z którego mogło wybiec dziecko?
Ale ważniejsze są wgniecenia.
Czuję jakby brakowało tu przynajmniej jeszcze jednego ogniwa.
kierowca?