Przemysł muzyczny: Płaćcie za 30 sekund utworu!
Artyści i wytwórnie lobbują w amerykańskim kongresie, aby w zamian za pobranie muzyki z sieci (np. z iTunes) sprzedający musiał wybulić nie tylko opłaty licencyjne, ale również te związane z “publicznym wykonaniem” (performance fee) utworu.
jutub z- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
Jestem przedstawicielem tzw. branży muzycznej i za cholerę nie potrafię zrozumieć ruchów tzw. "majorsów". Przynoszą one odwrotny skutek do zamierzonego.
W swojej ofercie mamy pewien zespół (na razie jeden; szykuje się kilka innych), który swoje nagrania oferuje za darmo w sieci. Jak ktoś chce, to sobie ściągnie. Jak ktoś chce, to prześle zespołowi trochę kasy via paypal.
A jak ktoś chce mieć płytę CD, z
MTBTC piszę, że mają jeden zespół który oferuję nagrania do pobrania za darmo w sieci, a nie, że mają tylko jeden zespół. Poza tym polecam nauczyć się dyskusji, bo argumenty personalne są jedynie oznaką braku przekonania do własnego zdania.
Poza tym, mimo, że jestem zadeklarowanym przeciwnikiem piractwa(robię w branży gier, gdzie jednak przy "pro" produkcjach koszty są o wiele większe niż nagranie płyty(nie mówię o promocji)) to jednak można zaobserwować, że
Wchodzisz do knajpy i leci fajna muzyka. Pytasz się barmana "co to leci?" i dowiadujesz się, że zespół "xyz".
Szukasz w sieci więcej informacji o tym zespole i - jeśli uważasz, że warto - kupujesz ich płytę.
O to w tym biznesie chodzi.
ale na takie rozumowanie potrzeba wyzszej galezi ewolucji :)
Nie może być tak, że głupia tłuszcza sama wybierze co jej sie podoba, i sama zdecyduje co kupować, bo akurat pan Franek z KoziejD nagrał płytę i udostępnił i będzie hitem. Nie po to istnieją menadzerowie, wytwórnie, przedstawiciele, ustawki medialne i ciśnienie na konkretny "produkt", by byle odbiorca mógł sam zdecydować.
W radiu/dyskotece lecą światowe
sciagasz musze tylko dla jednego kawalka granego aktualnie w radiu ?!
ps. Ja się zastanawiam jaki % kwoty którą "zarabia" riaa jest przeznaczone dla artystów.
Nie jest to wielka kwota, chyba 3%, ale zawsze.
Napiszę więcej: Za niedługo, to za oglądanie reklam w TV każą sobie płacić. W końcu większość normalnych widzów przełącza. Skoro nie przełączasz, to oglądasz, a więc zainteresowała cię część naszego materiału.
dobrze, że nie karzą nam płacić za oglądanie reklam w końcu dzięki nim oszczędzamy czas wiemy co kupować - same korzyści
a w Polsce pewnie doszło by do tego, że trzeba byłoby zaplacić od tego podatek bo to korzyść
ps - a co z przeglądaniem książek w księgarni, jeszcze coś przeczytam i będę miał z tego korzyść
Fakt faktem dla niektórych artystów to dobre rozwiązanie np:Dj/producent udostępnia swój utwór za free ,kawałek wtedy ludzie ściągają chętniej,producent zyskuje w oczach fanów( jeżeli kawałek jest dobry) i analogicznie wtedy zyskuje bookingi(zakładając ze ma dobrego menagera) i gra na imprezach co przynosi mu zysk kilkukrotnie większy niż ze sprzedaży utworu.
Może zespoły alternatywne stać na promocję internetową. Ale wiesz co to jest muzyka alternatywna dla przeciętnego zjadacza chleba? "A to tam gdzie melodii nie ma"
Odbiorcy muzyki alternatywnej to zupełnie inny tagret. W 90% to ludzie wykształceni z wyższych warstw społecznych, bogatsi i bardziej świadomi. Oni zapłacą za muzykę swojego ulubionego zespołu, bo ich na to stać, mają dostęp do internetu itd
a niby czemu nie płacić za mp3? w normalnych warunkach na zwykłym sprzęcie mp3 vbr ciężko odróżnić od cd.