@coltfire: Dlatego katafrakta idąc na wojnę, zabiera ze sobą pięciu ludzi, czyli jak to mówią „kopię”. Ci ludzie to giermek, koniuszy, zbrojarz, gałęźnik i herold. Nie wiecie dlaczego aż tylu? No więc zbrojarz wie, jak katafraktę w zbroję zakuć, koniuszy, jak go na konia wsadzić, giermek, jak mu miecz do ręki włożyć i tę rękę unieść do góry, gałęźnik wie, jak konia gałęzią w zad palnąć, żeby do przodu ruszył.
A później pojawiły się kusze i masowo używane długie łuki. W bitwach pod Crecy 1346 i Poitiers 1356 angielscy łucznicy wyposażeni w długie łuki zmasakrowali ciężką francuską jazdę ulewą strzał. Geniuszem taktyki w tym okresie był Władysław Jagiełło który potrafił skoordynować działania jazdy rzucając przeciwko łucznikom i kusznikom lekkie siły litewskie i tatarskie.
Komentarze (3)
najlepsze