@beatatysu: do tego się trzęsie, macha głową i zadaje masę retorycznych pytań, zwariowany wariat, ale ma rację, nowe bmk-i i ogólnie wszystkie auta w porównaniu z tymi sprzed 20-30 lat to plastikowe zabaweczki, które są robione po to "żeby po kilku latach trzeszczenie plastików wkurzało tak mocno, że właściciel straci cierpliwość i kupi nowe"
@Kejran: tak. Który nie rozumie jednej istotnej sprawy.
Plastik przy dużym uderzeniu przyjmuje strzał pęka i każdy element po drugim niweluje uderzenie aby pasażer był bezpieczniejszy. Im twardszy auto tym bardziej obrywa osoba która w nim siedzi. Wolę jebnąć nowym bezpieczniejszym plastikowym autem niż starym w którym będę miał obrażenia wewnętrzne. Strefa zgniotu...
Dlatego auta sportowe rozpadają sie na tysiące kawałków. Nie tak jak 30 lat temu.
@vasper31: Obawiam się, że nie do końca masz rację. Co ma strefa zgniotu do plastikowego osprzętu silnika? Samochody sportowe też nie rozpadają się na tysiące kawałków bo te odłamki bardzo chętnie zrobiłyby Ci kuku. Konstrukcja obecnych nowych samochodów musi być na tyle zwarta i podatna na przeciążenia i ugięcia, żeby ew. siły uderzenia rozproszyć w konstrukcji - ale to się odbywa bez łamania konstrukcji nośnych czy "rozpadania się".
Najpierw miałem e36 mod. 323i (2.5L) 170km - jeździłem nim 2 lata i praktycznie nic się nie zrypało. Nawaliła jedynie nagrzewnica.
Następnie kupiłem e46 2.0D - największa porażka życiowa. Pojeździłem tydzień a potem auto staneło mi na autostradzie. Potem wyciulał mnie trochę serwis Bosch w Jastrzębiu zdroju. Naprawiał miesiąc, a po wyjechaniu z warsztatu auto dymiło na czarno. Zajechałem 2 razy z reklamacją, to
@chomik3: Cóż, dzisiejsze samochody zabija niedopracowana elektronika i UE z ich przepisami- EGR'y, DPF'y i już można kilka tysięcy stracić. Jeszcze zrozumiałbym, żeby samochód dało się odpalić, jak jakiś czujnik wysiądzie i dojechać nim do serwisu ale NIE- tryb awaryjny i osiągi małego fiata, bo coś się "zwarło odwrotnie" i koniec.
Najlepsze jest to, że my mamy jeździć pro-eko samochodami, podczas gdy w Bangladeszu czy innym wyp%$@owiu świata stoją fabryki bez
@taxi20: Skodę Superb. Dostajesz Passata tylko bez zbędnych #!$%@?.
A co do samochodów po 2000 to sie nie zgodzę. Popatrz na nowa Toyote coupe, Renault Megane RS, Focusa ST, Peugeota RHX, Mercedesa R klasę, Superby, spójrz ile młodzieży przerzuciło sie z BMW na Audi. Samochody sa tylko sie zmieniają a ludziom pozostają sentymenty i czasem brak gotówki.
Dla tych to nie zrozumieli - auto wyprodukowane pięć lat temu ma wiele części z plastiku, rączkę, zderzaki, nawet części silnika. Co w porównaniu z ponad trzydziestoletnim autem wydaje się żałosne. Ponieważ trzydziestoletnie auto dalej jeździ a ja razem z autorem nagrania szczerze wątpię by tyle samo wytrzymało auto z plastikowymi częściami. Winą oczywiście jest oszczędność i chciwość producentów.
1. Jak wykonać zderzak odporny na uszkodzenia (wg niego metalowo-gumowy), który będzie tak wyglądał? Coś za coś.
2. Plastikowa pokrywa zaworów czy też plastikowy kolektor - co za p%$!#?#enie że za 10 lat wszystko popęka? Plastikowe kolektory są stosowane od wielu lat i jakoś nikt nie marudzi. Plastikowe dekle zaworów tak samo - ciekną lub nie tak samo jak metalowe.
@Elephant-gtx500: tylko ze czasy sie zmienily jasne ze producent jest chciwy ale to nie tylko to klient jest grymasny i bucowaty
5-7lat i chce miec nowe auto - bo mu sie tamto znudzilo wiec po co dawac wszystko z metalu ladnie zrobione w srodeku na tip top teraz nawet nower auto za 200k jedziesz i po pol roku cos skrzypi ale masz to w dupie bo za kilka lat albo jak
Bzdura! Wymogi bezpieczeństwa w przypadku zderzaków zmuszają do używania plastiku. Pod plastilkami kryją się już strefy zgniotu itd. Wypadek samochodem z przed 30 lat vs współczesne auto to praktycznie pewna śmierć wobec szans przeżycia! Obudowy plastkiowe silników są stosowane aby wyciszyć silnik, a są z plastiku gdyż platik jest lekki. Facet uprawia demagogie i tyle!
@woytas: to gość który uważa że gaźnik jest najlepszy a w ogóle to każdy maluchem powinien jeździć bo wystarczyła ponczocha i młotek żeby go naprawić... Ja to nawet nie czytam takich bzdur a wszedłem tutaj tylko po to żeby zobaczyć czy są normalni ludzie na tym świecie i wiara wraca
@feroze_adrien: ale o to chodzi. Te plastki nie są tylko po to aby było tanio ale jak uderzysz przechodnia plastkiowym jest bezpieczniej niż metalowym. Podobnie jest przy stłuczkach, łamią się tanie plastkiowe zderzaki i nie jest naruszana struktura i geometria samochodu.
@UlrikeM: dolot i układ chłodzenia... Np w volvo 850 i v70 rozsypuje się zbiorniczek płynu chłodniczego (zamiennik 100zł, oryginał 180zł, zamiennik prawie niedostępny). Po prostu zaczyna pękać, albo rozsypuje się łącznik w ścianie grodziowej pomiędzy silnikiem a nagrzewnicą. Po prostu pęka i kosztuje kilkaset złotych, albo rozszczelniająca się nagrzewnica i basen w aucie. to wszystko wina plastików.
A to nie jednemu rozsypał się kolektor dolotowy czy jakaś obudowa filtra?
Komentarze (130)
najlepsze
Plastik przy dużym uderzeniu przyjmuje strzał pęka i każdy element po drugim niweluje uderzenie aby pasażer był bezpieczniejszy. Im twardszy auto tym bardziej obrywa osoba która w nim siedzi. Wolę jebnąć nowym bezpieczniejszym plastikowym autem niż starym w którym będę miał obrażenia wewnętrzne. Strefa zgniotu...
Dlatego auta sportowe rozpadają sie na tysiące kawałków. Nie tak jak 30 lat temu.
Inna sprawa że ma
Najpierw miałem e36 mod. 323i (2.5L) 170km - jeździłem nim 2 lata i praktycznie nic się nie zrypało. Nawaliła jedynie nagrzewnica.
Następnie kupiłem e46 2.0D - największa porażka życiowa. Pojeździłem tydzień a potem auto staneło mi na autostradzie. Potem wyciulał mnie trochę serwis Bosch w Jastrzębiu zdroju. Naprawiał miesiąc, a po wyjechaniu z warsztatu auto dymiło na czarno. Zajechałem 2 razy z reklamacją, to
Najlepsze jest to, że my mamy jeździć pro-eko samochodami, podczas gdy w Bangladeszu czy innym wyp%$@owiu świata stoją fabryki bez
A co do samochodów po 2000 to sie nie zgodzę. Popatrz na nowa Toyote coupe, Renault Megane RS, Focusa ST, Peugeota RHX, Mercedesa R klasę, Superby, spójrz ile młodzieży przerzuciło sie z BMW na Audi. Samochody sa tylko sie zmieniają a ludziom pozostają sentymenty i czasem brak gotówki.
Dla tych to nie zrozumieli - auto wyprodukowane pięć lat temu ma wiele części z plastiku, rączkę, zderzaki, nawet części silnika. Co w porównaniu z ponad trzydziestoletnim autem wydaje się żałosne. Ponieważ trzydziestoletnie auto dalej jeździ a ja razem z autorem nagrania szczerze wątpię by tyle samo wytrzymało auto z plastikowymi częściami. Winą oczywiście jest oszczędność i chciwość producentów.
1. Jak wykonać zderzak odporny na uszkodzenia (wg niego metalowo-gumowy), który będzie tak wyglądał? Coś za coś.
2. Plastikowa pokrywa zaworów czy też plastikowy kolektor - co za p%$!#?#enie że za 10 lat wszystko popęka? Plastikowe kolektory są stosowane od wielu lat i jakoś nikt nie marudzi. Plastikowe dekle zaworów tak samo - ciekną lub nie tak samo jak metalowe.
3. Plastikowe klamki
5-7lat i chce miec nowe auto - bo mu sie tamto znudzilo wiec po co dawac wszystko z metalu ladnie zrobione w srodeku na tip top teraz nawet nower auto za 200k jedziesz i po pol roku cos skrzypi ale masz to w dupie bo za kilka lat albo jak
A to nie jednemu rozsypał się kolektor dolotowy czy jakaś obudowa filtra?
źródło: comment_5eHCKbQoABUyoxstGN6O72FYQSDQegIT.jpg
Pobierz