Witajcie Wykopowicze!
Zacznę od tego, że to mój pierwszy autorski wykop, więc proszę o wyrozumiałość:)
Poniżej przedstawiam moją długą walkę z serwisem LG w Mławie, która zakończyła się (prawie) sukcesem. Na samym dole streszczenie (dla leniwych:) Miałem to napisać wcześniej, ale obrona pracy mgr i inne sprawy... Przejdźmy do konkretów:
Mój tato postanowił przenieść się do Playa, 21.03.2014, wybrał abonament a ja wziąłem sobie telefon LG L9 p760 za 169zł.
Kurier przyjechał, tato odebrał telefon, a ja wracając ze studiów na weekend do domu, włączyłem swój nowy telefon, ale... nie mogłem go naładować! Po przeprowadzeniu analizy stwierdziłem, że wina leży w samej ładowarce, przy czym kabel USB działa ok - tak naładowałem telefon. Wtedy sobie pomyślałem, ładowarkę sobie kupię i po kłopocie. Grając w nocy na telefonie zauważyłem martwe piksele - stwierdziłem, że jak już?! Po kilku dniach oddałem telefon na naprawę w związku z niezgodnością z umową do salonu Play (nie było możliwości oddania telefonu z żądaniem "wymiana na nowy"..) [04.04.2014 - data przyjęcia w salonie Play, 08.04.2014 - data przyjęcia w serwisie] telefon bez ŻADNYCH USZKODZEŃ podczas oddawania
Po kilku dniach (około tygodnia) telefon przyszedł "naprawiony" - nowy wyświetlacz i ładowarka, jednakże moje szczęście nie trwało zbyt długo.
Podczas korzystania z telefonu zauważyłem kurz pod wyświetlaczem, źle spasowaną ramkę telefonu, wystąpiła wada ekranu zwana image retention lub ghosting, a także wydawało mi się, że telefon zbyt krótko działa na baterii (3,5h na wi-fi).
Tym razem postanowiłem oddać telefon z żądaniem wymiany na nowy [06.05.2014 - data przyjęcia w salonie Play, 08.05.2014 - data przyjęcia w serwisie] telefon bez ŻADNYCH USZKODZEŃ podczas oddawania
Po kilku dniach dostałem ekspertyzę techniczną, która wykazała, że ramka jest źle spasowana nie z mojej winy i serwis może dokonać jej naprawy, gdyż wymiana telefonu na nowy (zgodnie z ustawą) to zbyt nadmierny koszt.
W związku z tym, że nie było mnie w domu (studia) poprosiłem tatę, jak odebrał telefon wraz z ekspertyzą by od razu dał ponownie telefon do naprawy (i tak już byłem mega wkurzony - nie dość, że nie wymienili telefonu, to nie odnieśli się do pozostałych wad, co było bardzo podejrzane)
Tym razem tato oddał telefon na naprawę gwarancyjną, ponownie opisując wszystkie wady, zapomniał dopisać na formularzu, że telefon nie posiada żadnych USZKODZEŃ i WAD, ale na szczęście nie miało to żadnych konsekwencji [17.05.2014 data przyjęcia w salonie Play, 22.05.2014 data przyjęcia w serwisie]
I teraz NAJCIEKAWSZA część sprawy, dn. 02.06.2014 r. odebrałem telefon osobiście w salonie Play i zdenerwowany wróciłem do domu... jak się okazało (na formularzu naprawy) został wymieniony front telefonu, który był w idealnym stanie i na którym miałem naklejoną folię. W serwisie nic nie naprawiono (DOSŁOWNIE) a tylko pobawili się moim telefonem. Dla mnie wyglądało to tak jakby ktoś odkleił folie, porysował szybę - wymienił front, nakleił nieudolnie moją starą folię i zapomniał o pozostałych wadach!
Postanowiłem więc o wszystkim napisać do LG na adres reklamacje@lge.pl gdzie opowiedziałem moją historię i zażądałem ponownie wymiany telefonu na nowy, skoro naprawy nic nie wnoszą..
W odpowiedzi dostałem informację, że telefon może być wymieniony dopiero po trzech naprawach...
więc postanowiłem wysłać telefon do naprawy trzeci raz i zgodnie z instrukcją załączyłem zgłaszane usterki
11.06.2014 odebrałem trzeci raz telefon z naprawy i jak się okazało znowu NIC nie naprawiono...
wgrano nowe oprogramowanie, który w niewielkim stopniu poprawiło działanie wyświetlacza, do baterii odniesiono się jedynie w formie jakiejś naklejki (wszystko ok?), spasowanie poprawiono, ale w stopniu dopuszczającym, kurz pozostał pod wyświetlaczem .. do tego
TYLNA KLAPKA ZACZĘŁA TRZESZCZEĆ i PORYSOWANY ZOSTAŁ PRZEDNI FIZYCZNY KLAWISZ HOME
Postanowiłem, więc wysłać ponowne żądanie wymiany telefonu na nowy...
i bez wysłania jeszcze telefonu do naprawy ustosunkowano się pozytywnie do mojej prośby:)
i zaproponowano mi (w dalszych mailach) nowy telefon LG L9 II, jednakże poprosiłem o LG L90 i serwis się zgodził, po 14 dniach dostałem nowy telefon:
Jednakże już w pierwszym dniu użytkowania zauważyłem około 6-7 martwych pikseli, napisałem więc maila z żądaniem o nowy, jednakże wymiana jest możliwa dopiero po trzech naprawach.. Ale na pewno jest lepszy od tamtego, więc jestem zadowolony, pikseli prawie nie widać:)
PODSUMOWUJĄC
1. oddałem nowy telefon do naprawy - nie działała ładowarka i martwe piksele na ekranie - wady naprawione
2. W trakcie użytkowania zauważyłem kilka wad - zbyt krótki czas działania na baterii, kurz pod wyświetlaczem, wadę ekranu image retention, a także złe spasowanie ramki telefonu
3. Wysłanie żądania wymiany telefonu na nowy
4. Ekspertyza techniczna stwierdzająca, że spasowanie ramki to nie moja wina (brak odniesienia się do pozostałych napraw) i zaproponowanie naprawy
5. Nieudolna naprawa - nie zostało NIC naprawione, wymieniony został jedynie front telefonu, który był nieuszkodzony i naklejono nieudolnie moją starą folię - mam przypuszczenie, że w serwisie ktoś porysował front dlatego go wymieniono
6. Kolejne żądanie wymiany telefonu (nieskuteczne)
7. Wysłanie telefonu do naprawy
8. Telefon wraca w stanie pogorszonym - porysowany przycisk home i trzeszcząca tylna klapka, pozostałe wady dalej występują
9. Żądanie wymiany telefonu na nowy
10. Pozytywny rozpatrzenie żądania (trzy naprawy - wady dalej występują), propozycja telefonu LG L9 II (L9 już nie produkują)
11. Poprosiłem o L90
12. Wysłałem stary telefon i po 14 dniach dostałem nowy
13. Nowy jest super, ale posiada około 6-7 martwych piskeli
14. Żądanie wymiany na nowy (nieskuteczne)
15. Cieszę się tym co mam:)
WARTO WIĘC WALCZYĆ DO KOŃCA!! MAM NOWY, LEPSZY TELEFON, choć wykazuje wady jestem zadowolony, pewnie ktoś inny dalej by reklamował, ale ja już nie mam na to siły:)
WARTO TEŻ ODNOTOWAĆ awaryjność ekranów LG (przynajmniej w moim przypadku) mimo bardzo dobrych parametrów - IPS, kąty widzenia itp., są one podatne na martwe piksele, no cóż, może LG wprowadzi kontrole jakości swoich telefonów? :)
Komentarze (5)
najlepsze
Tak więc z LG to warto kupować tylko Monitory. a Telefony to tylko pomiędzy Samsungiem (a Xiaomi lub Huawei)
A Soniaki? Dobre dla Exmora w Telefonach. ale