Za gówniarza mój ojciec miał podobną fermę i faktycznie - jak do nich mówił, to one szły za nim. Ale reagowały praktycznie tylko na jego głos. Czasem zdarzało się, że musiały przejść kawałek publiczną asfaltową drogą a wtedy przez kilka dni ten odcinek po którym szły był całkowicie obsrany :) Ciekawe co myśleli wtedy przejeżdżający tamtędy ludzie widząc "udekorowaną drogę" ;)
W pewnym momencie, jak kamera robi taki najazd, że widać na ekranie same gęsi, można dostać oczopląsu - niezła psychodela :) A tak poza tym to się nie liczy, bo z tyłu są naganiacze :P
Komentarze (84)
najlepsze