Było już kiedyś w powiązanych, ale może warte własnego wykopu. Utwór w tonacji e-moll bardzo dobrze pasuje na barokową lutnię d-moll po obniżeniu o dwa półtony. Jakby kogoś interesowało odpowiem na pytania o lutnię barokową :)
@Banzai: Niestety tak. Jest wiele rodzajów o różnych parametrach, ale takie najprostsze o akceptowalnym brzmieniu są po około 4 euro za sztukę. Lutnia z klipu ma 20 strun więc komplet (nie licząc zapasów) to jakieś 80 euro. Górna granica z górnej półki to około 50 euro za jedną strunę (najgrubszą, a więc najdroższą) :)
@HussarDLA: Poza rozpoczynaniem flejmów niczemu takie opinie nie służą ;)
Obejrzyj sobie filmik, w którym miła pani prezentuje trzy instrumenty z baroku: lutnię, teorbę i gitarę. Każda o unikalnych właściwościach. Gitara współczesna jest na pewno zdecydowania bardziej zaawansowana technicznie, ale wg mnie nieporównywalna do lutni tworząc swój osobny świat ze swoją stylistyką i migracje muzyki pomiędzy instrumentami choć możliwe (w obie strony) nie wykorzystują optymalnie możliwości instrumentu.
@Pascal_1990: Jak już dodałem swoje, to jak przejrzałem wykopalisko to doznałem konsternacji jak zobaczyłem ten zbieg okoliczności, że 20 minut wcześniej pojawiło się to samo, tylko na harfie. Też ciekawiło mnie co z tego wyniknie, ale może zwyczajnie subiektywnie dla większości na lutni brzmi lepiej i stąd więcej wykopów...
Komentarze (30)
najlepsze
Obejrzyj sobie filmik, w którym miła pani prezentuje trzy instrumenty z baroku: lutnię, teorbę i gitarę. Każda o unikalnych właściwościach. Gitara współczesna jest na pewno zdecydowania bardziej zaawansowana technicznie, ale wg mnie nieporównywalna do lutni tworząc swój osobny świat ze swoją stylistyką i migracje muzyki pomiędzy instrumentami choć możliwe (w obie strony) nie wykorzystują optymalnie możliwości instrumentu.
Osobiście lutnia wydaje
Nothing else matters na harfie. 11 wykopów, 13 zakopów.
Dlaczego tutaj jest wykopów 77?!
Niech mi ktoś wytłumaczy ten fenomen wykopu, bo nie rozumiem tego. Lutnia barokowa fajniejsza niż harfa?
BTW ciekawe, czy istnieje coś takiego, jak tabulatura na lutnię ;)
Edit: szkoda, że nie zagrał solówki ;_;
Facet jest lutnikiem (tę lutnię zrobił sobie sam), a nie lutnistą, więc pewnie dlatego tak sztywno gra ;)
Na swojej stranie zamieścił też tablaturkę ze swoją transkrypcją.