Audiofilskie voodoo, czyli różnice w odsłuchu oryginalnych i kopiowanych CD
Tacy ludzie istnieją naprawdę - oni słyszą różnice pomiędzy płytami oryginalnymi, a skopiowanymi w zwykłej nagrywarce w trybie 1:1. Ponoć obcina im pasmo.
Existentialist z- #
- #
- #
- #
- 15
Komentarze (15)
najlepsze
Wypaliłem sobie Aerosmith i kurde spiewali po rusku ;//
Ale sie wrobilem :/
That's all folks!
(Dziewczyny z jpgów mają za to przygwizd na czarze w kadencji).
Ivan
hi-end
Posty: 4126
Dołączył: Sob Kwi 09, 2005 16:41
Płeć: Nieokreślona
Pomoce: 14
Ostrzeżenia: 1
Pochwał: 0
PostWysłany: Czw Lut 26, 2009 12:29
Wystarczy na podsumowanie calego tego bajdurzenia!
Ktos oklamuje samego siebie, ok; niech sobie kupuje platynowe kabelki, super podstawki i inne p$%%##$y...ale niech nie probuje zmieniac praw fizyki i przekonywac do tego innych.
Cóż porównać ich można do zwolenników winampa i foobara :o) Znam osobiście kilku takich bałwanów i ich wywody. Nie potrafią pojąć, że utrata pasma jest przy kompresji do pliku a nie przy klonie płyty. Spróbuj im to wytłumaczyć - uwierzcie mi: nie da się...
Kiedys jeden nawet powiedział, że: "czarne dysany maja lepszą dynamikę" :)