Zwykle to nie chodzi o "niemoc grafików" ale bardziej o "wieśniactwo klientów". Przychodzi sobie człowiek do grafika i mówi "zrób mi plakat/okładke/layout.. i masz sie wzorować na tym i na tym". Poprostu zwykłe buractwo, kiedy klient przychodzi do ciebie z przeświadczeniem, że mimo to że ty masz kilkanaście lat doświadczenia w temacie i grube portfolio to ON i tak wie lepiej.. Niestety.. Ktoś mógłby powiedzieć "klient nasz pan", ale w Polsce ludzie
kiedyś ktoś na wykopie napisał że skoro nie umie się zrobić coś po swojemu dobrze trzeba ściągać od innych . Widocznie polscy graficy obserwują wykop :P
Komentarze (6)
najlepsze