uwielbiam czytać te historie o tych szalonych ludziach zdobywających ośmiotysięczniki, a zwłaszcza o tych zdobywających je zimą. wielki podziw dla nich, ja bym umarł jeszcze przed strefą śmierci na lęk wysokości ;)
@fuberutsu: Może nie byłem na ośmiu-tysiącach ale w górach wysokich byłem. Myślę że wysokość jest mniejszym problem niż lęk przed ekspozycją terenu. Wyobraź sobie ty, metrowa grań i wszędzie nie ma nic innego.
@teleimpact: Aaa i polecam odcinek programu "O krok od śmierci - Śmierć na Evereście" gdzie omówiona jest historia pewnego Australijczyka który przeżył bez tlenu i odpowiedniego sprzętu, noc na 8600m!!!
Komentarze (4)
najlepsze