Mi się nie ciśnie WTF, wolę reklamy z których można się pośmiać, albo wyśmiać niż reklamy np. Vanisha: " Kasiu wylałaś wino już nigdy nie założysz tej koszuli! Ależ nie!, mam Vanish ekstra na plamy"
Heheheeee, nieee... to i tak niewiele przy najbardziej wstrząsającej reklamie, jaką zdarzyło mi się widzieć: Gra muzyczka, leci reklama - przy kuchennym stole dwoje rozhahanych dzieci (dziewczynka i chłopczyk), mówią równie uhahanej mamusi, że chce im się pić. Uhahana mama stawia na stół wielką butlę owocowego soku z jakimś radosnym słoneczkiem albo pomarańczką na etykiecie. Niczym na reklamach delmy albo innego ustrojstwa uhahana pomarańczka wyskakuje z obrazka na stół i tańcząc, radosnym
Z marketingowegu punktu widzenia wszystkie świetnie spełniają swoją rolę. Ludzie je oglądają, potem o nich mówią, nie wspomnę o tym, że trafiły na youtube i przy okazji na wykop :)...
Komentarze (44)
najlepsze
Może po prostu zastanawiając się nad reklamą przedawkowali to co mieli reklamować... ;)
http://imgur.com/F7MOR.png