Nie ma to jak zrobić sobie skrót przez autostradę

Pewna pani postanowiła, że przedostanie się na drugą stronę autostrady. Skończyła się jak zwykle nieciekawie.

[snoopek]

Idzie taka głupia dzida i naraża życie normalnych ludzi. p%?!#$?nięte babsko!

[tHoePs]

@Dix: stary, co ty bierzesz?

albo się podziel albo bierz pół xD

[snoopek]

@Dix: Przepraszam, ale czy możesz napisać jeszcze raz po naszemu?

[plusbear]

Dlatego robi się przejścia dla zwierząt.

[chomik3]

I te odgłosy od 0:16...

[WillyJamess]

@chomik3: Teraz mama myśli, że już od rana oglądam brzydkie filmy, dzięki... :///

[sztygar]

@chomik3: doszła!

[Regis86]

Zgniotło ją, czy uciekła? Auto z plandeką ewidentnie oparło się o betonową barierkę, a na moje oko właśnie gdzieś tam powinno być to bezmyślne babsko.

[rasguanabana]

"O! jedzie na mnie jakiś samochód, zwolnię kroku na środku pasa i popatrzę."

[Banek3000]

@rasguanabana: " o jestem już na pasach, czas się zatrzymać i zacząć pisać smsa"

[m.....o]

Przecież na autostradzie nie można się zatrzymywać w innym miejscu, niż do tego przeznaczonym :P

[nocnyMark]

@mateolinho: a juz karygodne jest parkowanie prostopadle do osi jezdni

[bladolux]

No i przez taką głupią cipę, ktoś se narobił kłopotów

[medykydem]

Tak to sobie szła jakby na spacerku była. Jak już wypadek był to nagle przyśpieszyła...

[medykydem]

@kams: jestem pewny, że się nie zatrzymała tylko uciekła, bo dobrze zdawała sobie sprawę, że wypadek jest z jej winy.

[k.....s]

@medykydem: Skok adrenaliny, raczej normalna reakcja w takiej sytuacji. :)

[simperium]

Ostatnio miałem taką sytuację na drodze: stoi babsko na pasach. Stoi. Z daleka dojeżdżam ja i samochód po przeciwnej drodze. Jako, że babsko stoi, to znaczy przecież, że nas przepuści, więc jedziemy. Nagle, gdy auta są na kilkanaście metrów przed babolem, ta wchodzi na pasy. Auta w pisk. A babsko idzie i się kłania mówiąc dziękuję, dziękuję. Pomijam to, czy w razie wypadku byłaby jej wina. Po prostu kompletny brak refleksji,

[rzep]

@Regis86: Zgodnie z polskim kodeksem drogowym nie masz obowiązku "wpuszczać" pieszego stojącego przed przejściem dla pieszych (wyjątkiem jest tylko wtedy, gdy stoi na wyspie). Jest wręcz coś takiego jak "wtargnięcie" pieszego na pasy bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód.

Ogólnie warto znać przepisy kodeksu drogowego :)

[rzep]

@jakubste:

@