“Heroes” czyli X-man

Jak wiadomo nie od dziś, dobre pomysły są powielane po wielokroć. Jeśli jesteś wiernym czytelnikiem przygód mutantów to na pewno podczas oglądania serialu “Heroes” nasunęło Ci się na myśl pytanie: “Gdzie ja widziałem podobny motyw ?”. Odpowiedź jest prosta: W komiksie !!!. Oto krótkie porównanie które dowodzi, że “Heroes” i X-man więcej łączy niż dzieli, czyli zestawienie postaci z serialu z ich “odpowiednikami” z komiksu:

[Wilk]

No to odbiegając po za granice xmenow, idac w calosc universow. Np. Captain America z Marvela i Guardian z DC? Obaj machają tarczą i mają podwyższoną wytrzymałość. Green Arrow tez miał jakiegoś odpowiednika w Marvelu ale już nie pamiętam pseudonimu. Oba universa mają tysiące postaci z różnymi supermocami - naprawdę nietrudno o stworzenie czegoś podobnego.

[Wilk]

Eeee... przez xmeny przewinelo sie tyle postaci, ze ciezko by bylo znalezc "moce" bez odpowiendikow - troche więc tu naciągania.

Rownie dobrze mozna by zrobic tekst, ze skoro Nightcrawler chodzi po scianach to skopiowany ze spidermana, a skoro Colosus silny to pewnie kopia Hulka.

[koniczynek]

No tutaj to ciężko, bo Nightcrawler i Collosus tak samo jak Hulk i Spider-man to jest universum Marvela ;) oni sobie mogą rąsię podać, więc o kopiowaniu raczej nie ma mowy ;)

[g.....n]

Trafne porównanie, zawsze mówiłem że Heroes to taki X-man na okrągło :-P. A serial jest naprawdę fajny, warto obejrzeć. Niedługo mają go zacząć puszczać na którejś z polskich stacji :-).

@koniczynek: hehe a Peter Petrelli powoli staje się prawie jak Neo z Matriksa :-). Swoją drogą, mam nadzieję że w którymś odcinku będzie można zobaczyć jakąś fajną wielką walkę (odcinek "Five Years Gone" daje przedsmak tego co się może dziać).

[nonFelix]

Zgadzam się absolutnie. Im próbują zrobić lepsze efekty specjalne, tym jest gorzej. Np. w momencie gdy Ted ma wybuchnąć.

[koniczynek]

Problem jest tylko taki, że te wielkie walki im trochę nie wychodzą (Mohinder Suresh trzymający drzwi i tak dalej - to nie wygląda zbyt dobrze ;) )

[koniczynek]

Błąd - Peter Petrelli będzie Rogue, Scylar raczej nie ma swojego odpowiednika w X-MEN. Wpis całkiem całkiem, jednak mogę powiedzieć jedno - X-MEN wypadł z obiegu w momencie kiedy kolorowe trykoty przestały być "dżezi" ;) co prawda filmy trochę to zmieniają, jednak ten serial idzie jeszcze dalej ;)

edit: aż się prosi o cofnięcie wykopu - aby komentować na blogu trzeba być zalogowanym...

[nonFelix]

Cóż, w X-menach było bardzo dużo postaci, a pewne zdolności są dość uniwersalne. Latanie, wyjątkowa siła, czytanie w myślach... Ktoś już to wymyślił. Kultura.