@FrancuskiPiesek: dokładnie, niby stoi nad przepaścią a przed nim głosy, do tego brak wiatru i charakterystycznego "efektu przestrzeni" który słychać na wysokości, do tego ta linka na zwykłej uprzęży, koleś albo wiedział o wszystkim albo jest bardzo naiwny.
Kicha. Jeśli ten facet, się nie zorientował, że wcale nie będzie to skok na bungee to jest dla mnie pomyleńcem. Ale możliwe też, udawał skok na bungee aby nie zrobić przykrości kolegom, którzy przygotowali całą marną akcję.
Komentarze (70)
najlepsze
Mnie na mój wieczór ekipa na kajaki wzięła...
Wywieźli mnie w nocy do lasu...
Niby nic niezwykłego...
Ale pływanie nocą kajakiem w styczniu po zamarzniętej rzece, na końcu świata razem z wesołą ekipą lepsze niż wódka i dziwki...
Byłem w błędzie http://www.youtube.com/watch?v=2w2SxYUzjdU
ps. zajebiscie sie smiali z biedaczka :P