Nie takie niezwykłe... Pasażerowie feralnego lotu, kiedy to kapitan Wrona posadził samolot bez podwozia... Byli przekonani, że nie doszło do awarii. To nazywam łagodnym lądowaniem.
Chciałem napisać, że to kwestia braku wiatru (i coś pewno w tym jest) ale Air Force One zawsze ląduje w ten sposób więc to raczej umiejętności pilota + długość pasa.
Komentarze (59)
najlepsze
@Vic: I nie dziwilo ich to ze latali w kolko nad lotniskiem przez 10h? W ogole nie wiedzieli, ze doszlo do awarii :)
@zardzewiala_zyrafa: więc to napisz. Chyba, że już nie chcesz
http://youtu.be/lowrM-780tg