Wykład jasnowidza na Uniwersytecie wzbudził protest sceptyków
Od wielu lat jasnowidz Krzysztof Jackowski jest zapraszany na spotkania ze studentami. Najczęściej są to studenci prawa lub uczelni policyjnych, których jego przypadek zainteresował także z powodów konkretnych spraw kryminalnych. Polecam materiał filmowy w powiązanych.
okurcze z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 55
Komentarze (55)
najlepsze
Ludzie po prostu z natury kochają wierzyć w takie rzeczy i wiarę taką wykorzystać jest niezwykle łatwo.I w niezwykle łatwy sposób można z tego czerpać pieniądze.
Ot cały fenomen.
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Znany-jasnowidz-pozywa-rzecznika-Komendy-Glownej-Policji,wid,12548806,wiadomosc.html?ticaid=610435
tl;dr - Rzecznik policji mówi o tym, że w ani jedym przypadku Jackowski nie mówił prawdy. Oczywiście mimo zapowiedzi Jackowski go nie pozwał. Ciekawe czemu :)
Z jasnowidzami jest jak z widzeniem duchów:
Zapytasz 100 osób na ulicy czy widziały kiedyś ducha...najprawdopodobniej co druga osobą powie ,że widziała..Dalej wystarczy prosta matematyka i rachunek prawdopodobieństwa.... Zresztą sam sobie policz w takim razie ile miliardów ludzi rzekomo widziało takie
Nie zmienia to jednak faktu ,że rozmowa chyba w tym temacie jest bezcelowa :) Jestem programistą i skoro coś nie działa to znaczy ,że coś przeoczyłem :) Nie doszukuje się w tym mistycznych mocy :)
PS: to twoja wcześniejsza wypowiedź w tym temacie:
"Ludzie po prostu z natury kochają wierzyć w takie rzeczy i wiarę taką wykorzystać jest niezwykle łatwo.I w niezwykle łatwy sposób można z tego czerpać
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakiś czas temu zaginął bliski znajomy znajomego. Pytałem niedawno czy cos nowego wiadomo w jego sprawie. Kolega opowiadał tak:
Matka zaginionego z rozpaczy i bezsilności zgłosiła się do rzeczonego jasnowidza z prośbą o pomoc. Po całym rytuale ze zdjęciami, ubraniami i innymi rzeczami osobistymi pan jasnowidz oświadczył, że chłopak żyje, ma się dobrze i przebywa w tej chwili z jakimś mężczyzną w mieście Łodzi. Mieszkają razem, prawdopodobnie coś ich łączy.
hmm...Możesz mieć rację