Nie masz racji. Są utwory, w którym ten klimat jest bardziej uwydatniany, ale wolałem nie prezentować czegoś w stylu: http://www.youtube.com/watch?v=JakCKf02JPs , bo ludzie ciężko parsują visual kei.
Oczywiście sex machineguns to rewelacyjny zespół, ale nie powiedziałbym że niekonwencjonalny - jest w bardzo określonej konwencji. Osobiście jednak z takiego kręgu oldschoolowego jmetalu wolę legendarny X japan, chociaż przyznam że solówki Anchanga i Pantery miażdżą (gdzieś na youtubie jest ich bitwa na solówki - polecam). Malice mizer jest w zupełnie innym klimacie - są dużo bardziej oryginalni. Poza tym żaden utwór Malice mizer nie znalazł się w żadnym openingu/endingu do anime.
Myślę, że nasze niezrozumienie polega na tym, że Ty masz na myśli utwór barokowy a ja klimat barokowy. Ja rozumiem, że utwór jakby na to nie patrzeć rockowy nie jest kompozycją, którą można było usłyszeć w baroku.
Nawet niezłe, ale na kolana mnie nie powaliło. Te instrumenty grające w tle mogłyby jakiś ciekawszy podkład dawać. Od pewnego momentu strasznie jednostajne zaczęło mi się to wydawać. Do barokowego przepychu jeszcze trochę brakuje. Wykopię, bo ciekawa propozycja, ale zostaje przy Epice. ;)
Bo to utwór instrumentalny na tylko dwa instrumenty - taki przerywnik koncertowy. Zespół ma więcej rozbudowanych kompozycji z partią wokali. Właściwie to mieli różne etapy - bardziej barokowe i te bardziej elektro/gotyckie (np płyta 'Bara no seidou'). Jeden z założycieli zespołu (Mana) gra teraz w popularnym (w pewnych kręgach) gotycko-metalowym zespole Moi dix mois. Polecam!
Komentarze (13)
najlepsze
Obawiam się jednak, że wokal śpiewany w języku japońskim może być ciężki do przyswojenia dla wykopowiczów.
Z japońskich nut wolę to:
http://www.youtube.com/watch?v=xIZsojH-WT0
nadzwyczaj niekonwencjonalny zespół
Komentarz usunięty przez moderatora
No tak "Oda do mandarynki" to świetny przykład tej bardzo określonej konwencji ;]