Nie taki młody ten lektor, od kilku lat można go usłyszeć w radiu. Nigdy za nim nie przepadałem, a ta reklama przelała już czarę goryczy. Strasznie mnie razi to głupie udawanie, silenie się na angielski, itp. Nie chciałbym zobaczyć tego w telewizji.
@Three_Dee: dokładnie, do tego wiecie ile ci lektorzy zarabiają ? przecież on te 100 000 zł zarobi góra w 2 lata, nie żebym był jakiś wścibski, ale jak kręciłem reklame do TV i potrzebowałem dwóch linijek nagrania lektorskiego to kosztowało mnie to ponad 1000 zł za dosłownie 20 MINUT pracy lektora. Nagrałbym sobie to sam gdyby TV nie potrzebowała metryki i licencji na nagranie audio.
@cinematics: Prawda jest taka, że studio nagrań można wynająć za grosze. Chłopak dostaje zlecenie, nagrywa, sprzedaje, a zarobione pieniądze niech sobie odkłada. Ale danie mu 100 000 raczej nie przyspieszy jego kariery lektorskiej. Ma fajny głos, ale zawodowi lektorzy raczej są zapraszani do studiów, niż budują własne.
Może się nie znam, ale ten głos na początku został tak mocno podrasowany, że dosłownie kłuje mnie w uszy jak włączyłem na słuchawkach.
Jako, że jestem grafikiem to kojarzy mi się to z kiczowatym przerabianiem zdjęć (tj. wybielanie zębów, kasowanie zmarszczek, koloryzowanie oczu itp.) na okładki tanich gazet - może dla niektórych ładnie to wygląda, ale taki przekaz traci na wiarygodności.
Jednak wszystko jeszcze przed nim... za to u mnie jest skreślony
Komentarze (122)
najlepsze
Co nie zmienia faktu, że całkiem solidny. ;)
Ładne mówienie po angielsku - nie na poziomie lektora.
Ale do mówienia po polsku jak najbardziej - mógłby mi zapowiedzieć film.
Jako, że jestem grafikiem to kojarzy mi się to z kiczowatym przerabianiem zdjęć (tj. wybielanie zębów, kasowanie zmarszczek, koloryzowanie oczu itp.) na okładki tanich gazet - może dla niektórych ładnie to wygląda, ale taki przekaz traci na wiarygodności.
Jednak wszystko jeszcze przed nim... za to u mnie jest skreślony