- Opis zdarzenia w górnej części.
- Informacje o nagrodzie na dole.
Witam serdecznie czytających, zwłaszcza Wrocławian.
Postaram się być konkretny, aby otrzymać konkretną pomoc. W skrócie: w sobotę, w godzinach 13:55-14:15, we Wrocławiu, z tramwaju linii 4 zniknęła czarna torba. Sytuacja prawdopodobnie miała miejsce na przystanku "pl. Legionów", na którym to nastąpił spory chaos wywołany awarią drzwi wejściowych. Tramwaj przebywał tam około 2-3 minut, od godziny 14:00.
Wówczas cały pierwszy wagon został poproszony o wyjście i kilkadziesiąt sekund później o ponowne wejście. W tym miejscu odszedłem od swojego miejsca siedzenia i prawdopodobnie ktoś wykorzystał chwilę nieuwagi. O braku torby zorientowałem się dopiero przystanek później, kilkanaście sekund po wyjściu. Próbowałem się jeszcze dostać do tramwaju, ale niestety odjechał i pozostało mi skorzystać z tego jadącego za nim.
Natychmiastowo problem został zgłoszony maszyniście, który skontaktował się z centralą aby zweryfikować obecność opuszczonej torby. Maszynista linii 4 na następnym przystanku z przykrością stwierdził, że torby takiej nie widzi.
Torba wyglądała mniej-więcej tak jak na poniższym zdjęciu, wraz z zawartością. Torba w stanie dobrym, spodnie i bluzę można pomylić z nowymi, buty wyraźnie zużyte, portfel również.
Z praktycznych informacji:
- Zniknięcie miało miejsce na 99% na przystanku "pl. Legionów" lub na dwóch kolejnych.
- Czarna torba, z logo Adidas, z długim paskiem na ramię.
- Sytuacja miała miejsce w tramwaju linii 4.
- Przybliżona, najbardziej prawdopodobna godzina zdarzenia to 14:0X.
- Była ze mną dziewczyna, która posiadała podobną torbę, tyle, że z firmy Nike.
- Sytuacja została zgłoszona na policję.
- Karty znajdujące się w portfelu zostały zastrzeżone.
- Dokumenty zostały zgłoszone jako zaginione w odpowiednich bazach.
- Tramwaj starego typu, raczej bez monitoringu.
- Kolejne czynności podejmę w poniedziałek.
W portfelu znajdowało się
1250 zł, które miały trafić w ręce mechanika naprawiającego mój samochód.
Osoby, które przyczynią się do złapania sprawcy, otrzymają odzyskaną kwotę w całości. Zawartość portfela nie ma już znaczenia (wniosek o nowe dokumenty), odzież sportowa również. Chcę jednak dorwać osobę, która dokonała kradzieży i wyegzekwować odpowiednie konsekwencje.
Tak więc jeśli masz dostęp do nagrań z tego obszaru lub okolicy, ktoś proponował Tobie zakup produktów ze zdjęć i uważasz, że mogły to być omawiane przedmioty, albo widziałeś osobę, która niosła torbę w czasie zdarzenia; kogoś, kto nagle chwalił się nowym znaleziskiem lub cokolwiek istotnego o zgubie - będę wdzięczny za kontakt.
Miejsce jest silnie zagospodarowane w lokale, tak więc istnieje nadzieja, że któraś z kamer uchwyciła moment kradzieży, ktoś jakimś cudem zachował tę sytuację w pamięci lub okazał się osobą będącą w otoczeniu nowego właściciela moich rzeczy i pieniędzy.
Może uda nam się przenieść pieniądze z rąk złodzieja, do rąk tropiciela. Z góry przepraszam za ew. błędy, luki w informacjach lub inne nieścisłości wynikające z powyższego tekstu; kilkukrotne przeczytanie tego tekstu nie przyniosło szczególnych korekt. Jeśli dojdą nowe informacje - opublikuję je. Chętnie bym przepisał 5-stronicowy protokół, będący wypocinami 3-godzinnego pobytu na komisariacie, ale niestety nie mogłem otrzymać go do ręki. Jednocześnie dla ogólnej oceny informuję, że mam świadomość nikłych szans na znalezienie i liczę na wyrozumiałość czytających. Z góry dzięki za pomoc i dobranoc ;-).
Na koniec mapa. Niebieski punkt określa prawdopodobne miejsce zdarzenia.
Komentarze (54)
najlepsze
To przyjedź do Bytomia :)
Kolejna sprawa... jak mogłeś zapomnieć o torbie?
Kilka lat temu jeździłem rowerem do szkoły. Pewnego dnia, w połowie drogi ze szkoły zorientowałem się, że zapomniałem roweru.
@idzisz: Wykopuję, bo lubę pomagać. Życzę powodzenia.
Tych pieniędzy już dawno w portfelu nie ma, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę...
Jeśli
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/675103,wroclaw-historia-o-450-tys-zl-zgubionych-w-autobusie-byla,id,t.html
Teraz, po lekturze komentarzy tutaj stwierdzam, że po prostu poziom frustratów na wykopie jest bardzo wysoki :)
Kolego, życzę pozytywnego finału na tyle na ile to możliwe, a negatywne komentarze olej ;-)
W tramwaju była umiarkowana ilość osób, a pozostawienie torby bez opieki było wynikiem chaosu, który zapanował. Nie przypominam sobie żadnego Roma, czy bezdomnego, czy innej osoby, po której było widać okazjonalnego złodzieja.
2. Co, jak torba się znajdzie, ale złodziej nie? :> Wtedy nie masz ani pieniędzy ani wpierd.... :(
Nie ważne ile uda się odzyskać, tu chodzi tylko o siłę społeczności - żeby dorwać człowieka, któremu wystarczy kilka sekund na podjęcie
- jeżeli kogoś okradną jest on sam sobie winny, bo nie pilnował (na zachodzie norma, że nie zamyka się samochodu pod domem),
- jeżeli dziewczyna ma za krótką spódnicę i ją zgwałcą sama sobie winna, bo prowokowała (i nikogo nie obchodzi, że na plaży chodzą półnagie kobiety i tam gwałtów nie ma),
- jeżeli gra kosztuje za dużo to ludzie