Zjawisko bardzo niebezpieczne, ale też powszechnie znane. Może doprowadzić także do poważnej usterki (pęknięcie bloku silnika). Zasada jest prosta - widzimy dużą kałuże o nieznanej głębokości - wjeżdżamy w nią z jak najniższą prędkością, wtedy wszystko skończy się szczęśliwie :)
@dusieqq: Przecież widać, że wyjeżdżali z tunelu - cholera wie ile on ma długości, może kilometr albo dwa, a po drugiej stronie góry nie padało? Nie sądź, jak nie znasz wszystkich danych.
@JokerBonifacy: Wtedy by prawie nikt nie zajrzał. Do ciekawych znalezisk o mądrze brzmiących tytułach zaglądają nieliczni (przyklad1, przykład2). Poznałem już, niestety, poziom większości wykopowiczów, stąd taki tytuł, który zrozumie każdy.
Komentarze (15)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora