Calkiem chytre :) tylko mam pytanie jak zapewnic rozminowanie calego terenu ? To raczej wyglada na cos co mozna puscic wolno i obserwowac gdzie poszlo a potem oznaczyc sciezke do przejscia... Coz dobre i to :)
Wydaje mi się, że widzę kilka wad tego rozwiązanie.
Pierwsza jest taka, że urządzenie staje się bezużyteczne po "rozbrojeniu" jednej z min. Druga natomiast ma związek z nierównościami terenu, które musi ono pokonać. O ile pierwotnie teren morze być wystarczająco gładki do pracy tego urządzenia, tak po kilku razach przestaje on być przyjazny.
Komentarze (14)
najlepsze
Lepszy byłby jakiś stalowy walec wypełniony betonem pchany przez pojazd gąsienicowy.
Pierwsza jest taka, że urządzenie staje się bezużyteczne po "rozbrojeniu" jednej z min. Druga natomiast ma związek z nierównościami terenu, które musi ono pokonać. O ile pierwotnie teren morze być wystarczająco gładki do pracy tego urządzenia, tak po kilku razach przestaje on być przyjazny.