Trudna sztuka witania się

Poznawanie nowych osób w dwudziestoleciu wojennym wiązało się z pewną etykietą. Trzeba było zachować się w określony sposób by być uważanym w towarzystwie za osobę kulturalną.

[funkyshape]

chyba międzywojennym

[Qlfon_]

Z całowaniem w rękę już raczej problemu nie ma. Zwyczaj odszedł raczej do lamusa, lub jest stosowany tylko w wyjątkowych okazjach. Co innego to całowanie się w policzek na powitanie. I nie mówię tutaj o powitaniu kogoś nam bliskiego, tylko o grupowej wymianie cmoknięć. Tragedia.

[martusiek]

@Qlfon_: Z całowaniem w policzek masz rację. Mam na roku dwie dziewczyny, które z częścią chłopaków z roku witają się poprzez cmoknięcie w policzek. Nawet gdybym nie miała, chłopaka, to bym tego tolerowała. A dodam, że kierunek techniczny -.-

Co do całowania w rękę to mam złe wspomnienia, bo często jacyś pijani wujkowie żegnają wszystkie kobiety np. po spotkaniu rodzinnym całując obleśnie kobietę w dłoń :p

[Qlfon_]

@ktoszpolnocy: Chodzi o to, że "taśmowe" całowanie uważam za mało kulturalne i higieniczne. Więcej osób niż jedna to 2+. :)

[pietro137]

Ja tam zawsze jak kogoś poznaję nowego to spluwam na rękę i głośno i radośnie mówię:Piotrek jestem.

[m.....6]

wykopałbym gdyby to była sztuka witania się (i ogólnie savoir-vivre) w 2 dekadzie XXI wieku ;-). Czasami mam wrażenie że jest to trudniejsze, dawniej były zasady, teraz nie ma, czasami można wyjść na gbura. Np. niektóre dziewczyny niemal oczekują wyciągnięcia ręki, inne nie. W dziwnych czasach żyjemy

[m.....6]

@kamilz88: no właśnie takie wychodzenie na przód wygląda strasznie komicznie (chyba tylko raz coś takiego widziałem na uczelni) dochodzi do przepychanek, bo inaczej kobieta musiałaby poczekać metr przed drzwiami i zresztą wychodzi na to że facet jednak wychodzi pierwszy. Trochę bez sensu. Wydaje mi się że jeśli drzwi są do zewnątrz i jest dość wąsko (lub drzwi są wąskie) to kobiecie lepiej nie ustępować.

[k.....8]

@maciejo16: A to przypadkiem nie jest wtedy tak, że mężczyzna wychodzi pierwszy i trzyma drzwi za zewnętrzną klamkę dopóki kobieta przez nie nie przejdzie? To jest chyba w ogóle ogólna zasada, gdy drzwi otwierają się na zewnątrz, chyba że coś pomyliłem - przydałby się jakiś ekspert od savoir-vivre'u :-)

[apcmateo]

Całe szczęście, że już nie ma tylu tych wszystkich zasad i manier, co obowiązywały kiedyś. To teraz nie jestem w stanie się połapać, wszystkiego ogarnąć i często popełniam gafy, a co dopiero by było wtedy...

[keke220]

Gdyby jakiś facet podał mi rękę w rękawiczce, nie wstałby tak bym go obił

[K.....5]

@keke220: Gówno byś zrobił.

[mr03]

Poznawanie osób wiązało się z etykietą? Co to za etykieta?

[nasedo]

@mr03: coś jak netykieta tylko offline.