I znowu będzie, tak jak z jakimś obrazkiem na demotach, że napoje alkoholowe dopiero od paru % się zaczynają. Jest duża różnica pomiędzy usiłowanie, a popełnienie. Usiłowanie miałoby miejsce, jeśli byście na przykład szli z otwartym piwem, ale pełnym w 100%, wtedy policjant ma prawo domniemywać, że usiłujecie popełnić wykrocznie. Jeśli jednak już się napiliście, to wykroczenie zostało popełnione, więc nijak ma się to do tego co jest w tym wykopie.
Trochę to nieprawda, bo samo otworzenie piwa można byłoby podciągnąć pod usiłowanie, jednakże zaczerpnięcie pierwszego łyka jest już dokonaniem wykroczenia i nie sposób zastosować tu czynnego żalu. :)
@pneumokok: Nie wiem dlaczego ale kiedyś odmówiłem przyjęcia i gdy sprawa trafiła do sądu nie naliczyli mi żadnych kosztów. A sprawa wyglądała tak, że piliśmy piwko w parku zajadając słonecznik. Kiedy nadeszła policja stały już tylko puste butelki. Zapytali nas czy to my piliśmy, oczywiście zaprzeczyliśmy, ale nie odpuścili. Odpowiedzieli, że skoro tak to walimy po 50zł za zaśmiecanie słonecznikiem. Wk%@%iło nas to i dlatego nie przyjęliśmy. Sprawę przegraliśmy w sądzie,
Komentarze (9)
najlepsze
Dlaczego?
Bo odmowa przyjęcia mandatu = sprawa w sądzie.
Koszta i czas poświęcony na to nie jest tego wart.
ja #!$%@?, co z tą Polską :<
2) tytuł trochę mało mówi, o usiłowanie czego chodzi (a to chyba istotne)
3) wyprzedziłeś mnie o minutę :P