Armia klonów, czyli o tych, co wyznaczają reguły
Felieton muzyczny na temat tego, co w dzisiejszej muzyce oryginalne, a co wtórne. Do jego napisania skłoniło mnie nieustanne mylenie młodych zespołów z klasycznymi grupami, na których się wzorowały. Zapraszam do dyskusji w komentarzach na ten temat.
![kwarc87](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kwarc87_x2fk0nI9U8,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Najlepiej byłoby wychować kilku ludzi którzy nigdy nie słyszeliby muzyki, później dać im różne instrumenty, niech się sami nauczą grać i stworzą zespół. Ciekawe co by grali. Na pewno nie hip hop.
Taka Lady GaGa - piorunem stała się światowym bestsellerem, ale jej piosenki są robione na jedno kopyto, bez większego ładu i składu. A kobita przegięła pałę, gdy puściła w obieg Born This Way, które brzmi jak Express Yourself z samplami z Vogue Madonny. O ile by zrobiła to za zgodą tej