bohater główny: nokia 6310i (najlepszy telefon jaki miałem w życiu)
bohater poboczny: ja
kiedyś biegłem na autobus, który odjeżdżał z przystanku kilkadziesiąt metrów dalej trzymając moją nokię w kieszeni koszuli, czyli na piersi (są cycki). Telefon wypadł mi na chodnik, odbił się od chodnika i dostał w locie odemnie z buta co sprawiło, że przeleciał jeszcze kilka metrów i odbił się od ściany, która zupełnie przypadkiem była kilka metrów dalej.
Mój Szajsung Ułomnia I ma juz chyba ze 3 lata. Nie liczę ile razy spadł, albo rozbił się o ścianę, ale dalej działa. Fakt że ekran jest porysowany że szkoda gadać, moja babcia miała mniej zmarszczek jak ten ekran zarysowań. Niestety boję sie tych nowych tel. z ekranem ze szkła, że raz spadnie na podłogę i będę miała witraż jak w kosciele
im nowszy telefon tym fatwiej go popsuc nie moge pojac tej ideologi. Wciaz mam swoja Nokie 5800 i musialbym sie naprawde postarac by ten telefon rozwalic
Komentarze (102)
najlepsze
bohater główny: nokia 6310i (najlepszy telefon jaki miałem w życiu)
bohater poboczny: ja
kiedyś biegłem na autobus, który odjeżdżał z przystanku kilkadziesiąt metrów dalej trzymając moją nokię w kieszeni koszuli, czyli na piersi (są cycki). Telefon wypadł mi na chodnik, odbił się od chodnika i dostał w locie odemnie z buta co sprawiło, że przeleciał jeszcze kilka metrów i odbił się od ściany, która zupełnie przypadkiem była kilka metrów dalej.