Marketing po egipsku - czyli 34 sposobów na wydymanie białasa
Owoc dwutygodniowych obserwacji. Zbiór sposobów, jakich używają miejscowi handlarze w Egipcie żeby zarobić na bogatych turystach (zaczyna się od drugiego akapitu).
- #
- #
- #
- #
- 3
Owoc dwutygodniowych obserwacji. Zbiór sposobów, jakich używają miejscowi handlarze w Egipcie żeby zarobić na bogatych turystach (zaczyna się od drugiego akapitu).
Komentarze (3)
najlepsze
Chyba miałeś pecha, a może tylko niewłascie podejście. Ja również zjeździłem cały Egipt ( nawet dalej bo do Abu Simbel), ale z biurem podróży, więc trudno to porównywać z Twoim wyjazdem. Jeżeli chodzi o traktowanie "białasów" i handel z nimi, tak jest w każdym egzotycznym ( czyt. bardzo biednym) kraju. W zeszłym roku byłem w
1 dolar = 6,4 funta egipskiego co daje nam około 50 groszy za funta.
Przejazd taksówką po piwo do miasta i powrót (około 35 kilometrów łacznie) - nie więcej niż 40 funtów.
Inne ceny podobne -