Powiem tyle... zakończenie mnie zaskoczyło i to bardzo, spodziewałem się czegoś innego. Ale fajny motyw z przypomnieniem postaci z serialu. Oczywiście przyjaźń House'a i Willsona wygrała. A House i tak nie zmienił się do końca trwania serialu, choć liczyłem może na jakąś cudowną odmianę z jego strony.
Ale ogólnie szkoda, że to już koniec. Fajnie się go oglądało nawet te ostatnie sezony.
Znowu będzie odcinek o jakiejś dziwnej chorobie, następnie rozpiszą na tablicy, przebadają na wszystkie możliwe sposoby by na koniec odcinka jak osoba będzie juz umierać poprawnie ją zdiagnozować?
Komentarze (94)
najlepsze
Ale ogólnie szkoda, że to już koniec. Fajnie się go oglądało nawet te ostatnie sezony.