Raka można dostać od palenia czegokolwiek, ale to że można zwariować to fakt. To że marihuana nie zabija, to jest mit. Nie szkodzi zdrowiu FIZYCZNEMU tak jak alkohol, czy papierosy. Za to jeżeli chodzi o zdrowie psychiczne, to raczej przoduje z pośród tych trzech. Jakoś ciężko mi się zgodzić z tymi statystykami. Wydaje mi się, że marihuana po prostu nie zabiła nikogo bezpośrednio (zatruwając organizm). Pewnie nie jeden rzucił się pod pociąg,
Jest nielegalna, ale mniej szkodliwa niż inne legalne narkotyki!
Ktoś kto będzie palił przez 5 lat codziennie - pamęć krótkotrwała praktycznie żadna, problemy ze składaniem zdań itp.
A teraz ktoś kto będzie pił pół litra przez 5 lat codziennie - Też zd##$!nieje, też nie będzie miał dobrej pamięci a do tego z organizmu zostanie wrak, marsckość wątroby itp.
Ten wykop ma na celu propagowanie legalizacji marihuany, a działa wręcz odwrotnie. Przecież każdy logicznie myślący człowiek wyciągnie z tego wniosek, że powinno się zdelegalizować papierosy i alkohol. ;p
Ja jestem całkowicie za legalizacją, ale mówienie, że ganja zabiera 0 ofiar jest jednak według mnie trochę przekłamaniem, bo przedawkowanie w skranych przypadkach może prowadzić do zapaści, a zapaść w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci.
Dawka śmiertelna THC to szacunkowo od 20000 do 50000 zwykłych dawek. Zanim umrzesz od THC, udusisz się albo zatkasz sobie płuca smołą. Ppopalisz dłużej niż tytoń bo ten zawiera nikotynę toksyczną już w niewielkich ilościach.
Komentarze (41)
najlepsze
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/01/CarteMondeCannabisMedical.gif
Ktoś kto będzie palił przez 5 lat codziennie - pamęć krótkotrwała praktycznie żadna, problemy ze składaniem zdań itp.
A teraz ktoś kto będzie pił pół litra przez 5 lat codziennie - Też zd##$!nieje, też nie będzie miał dobrej pamięci a do tego z organizmu zostanie wrak, marsckość wątroby itp.
http://www.wykop.pl/ramka/53740/tresciwy-obrazek-argument-za-legalizacja-marihuany